Czy dla dobra rodziny Filip zrezygnuje ze swoich aspiracji? Przyjaciółki ze Wspólnej jednoczą się, by podnieść Kingę na duchu.
Marcin próbuje jeszcze bardziej pogrążyć Martę. Jerzy nie chce skompromitować się przed żoną. Kinga przekonuje się, że ma oddane przyjaciółki.
Filip z dumą oznajmia żonie, że dostał pracę. Kiedy wyjaśnia, że ma projektować gazetkę reklamową dla sieci supermarketów, Marta nie wierzy, że mąż jest zadowolony z zajęcia poniżej jego możliwości i ambicji. On jednak zapewnia, że dla niego najważniejsze jest, aby utrzymać rodzinę. Dominika prosi Marcina, żeby jak najszybciej przyniósł brakujące materiały do programu i pomógł jej go zmontować. Okazuje się jednak, że Marcin niewiele może zrobić. W dodatku jest w bardzo kiepskiej formie. Dyrektor programowy jest zdenerwowany, że wciąż nie otrzymał ostatecznej wersji odcinka. Marcin okłamuje go, że zaginęła większość materiałów. Sugeruje, że młoda Konarska wykradła je odchodząc z pracy. Po chwili Marta dostaje telefon z redakcji. Jest przekonana, że to Marcin i postanawia nie odbierać. Robi to za nią Filip i bez wstępów wyrzuca rozmówcy, że dzwoni o tak późnej porze. Kiedy okazuje się, że rozmawia z dyrektorem programowym szybko oddaje telefon Marcie, która jest zaskoczona, że szef pyta ją o materiały do ostatniego odcinka „ Mamy w wielkim mieście”...
Kinga oznajmia Andrzejowi, że zmieniła zdanie i zdecydowała się zostać w firmie. Brzozowski nie kryje zadowolenia. Zaprasza szwagierkę na sobotni obiad, ale ona wymawia się od tego. Basia i Weronika zastanawiają się, jak pomóc Kindze wyrwać się z marazmu. Kiedy spotykają Ewę, wtajemniczają ją w swój plan. Z butelką wina i małą przekąską składają Kindze niezapowiedzianą wizytę. Basia ostrzega przyjaciółkę, że tym razem tak łatwo się ich nie pozbędzie. Kilka kieliszków wina szybko poprawia Kindze humor. Przyznaje jednak, że zazdrości przyjaciółkom ich szczęśliwych relacji z partnerami. Kobiety przypominają jej, że każda z nich przechodziła trudne chwile. Postanawiają wypić toast za babską przyjaźń. Zachęcają Kingę, żeby częściej wychodziła z domu i zaczęła żyć pełnią życia. Kinga wyznaje Basi, że po tej wizycie naprawdę poczuła się lepiej…
Maks mówi mamie, że na otwarcie swojej fabryki chce zaprosić znanych artystów. Jest przekonany, że to nada prestiż jego przedsięwzięciu. Izabela obawia się, że międzynarodowe sławy nie przyjmą jego zaproszenia. Jerzy uważa, że żona swoimi krytycznymi uwagami, podcina skrzydła synowi. Brzozowska tłumaczy, że chciałaby, aby Maks, zamiast opowiadać o swoich pomysłach, naprawdę je realizował. Dudek sugeruje żonie, żeby powiedziała mu to wprost. Izabela, po rozmowie z synem, postanawia wybrać się mężem na trening do parku. Jerzy, próbując uniknąć kompromitacji, kłamie, że zdecydował się uprawiać sport na siłowni. Izabela jest zaskoczona i niezbyt zadowolona z takiego pomysłu. Jej zdaniem Jerzy zachowuje się dziwnie i nienaturalnie. Maks zapewnia mamę, że jej mąż robi to wszystko z miłości dla niej i małej Klementynki…