Adam ma kłopoty z płodnością! Roztocki boi się powiedzieć o tym Weronice… Czy Zimińscy odnajdą się w nowobogackim towarzystwie?
Roztocki ukrywa przed żoną swój problem. Michał wyprowadza się z domu. Zimińscy są zaskoczeni stylem życia Dębków.
Lekarz zaleca Adamowi przejście na zdrowszy tryb życia i przepisuje mu witaminy na wzmocnienie organizmu. Nie daje żadnych gwarancji, ale zapewnia, że może to zdecydowanie zwiększyć jego szanse na zostanie ojcem. Sugeruje też, aby zaczął uprawiać jakiś sport. Przestrzega jednak przed jazdą na rowerze, która może być w jego sytuacji niekorzystna. Weronika wraca do domu w towarzystwie Krisa, który oferuje jej pomoc przy wnoszeniu rowerów. Z dumą pokazuje Adamowi rowery, które właśnie kupiła. Dodaje, że w wyborze pomagał jej Kris. Roztocki stara się zachowywać naturalnie, ale entuzjazm żony i jej przyjaciela denerwuje go. Chłodno oznajmia, że musi wyjść po Antosię i przypomina Krisowi o dzisiejszej rozprawie. Kiedy jakiś czas potem wraca do domu z córeczką, Weronika proponuje mu, żeby zrobili sobie małą wycieczkę. Adam, podenerwowany, oznajmia, że nie ma czasu na takie zabawy. Wieczorem Weronika próbuje namówić Adama na zbliżenie. Jest niepocieszona, kiedy on, po raz kolejny, wymawia się od tego…
Kiedy Michał, nad ranem, wraca do domu, Kinga chłodno oznajmia mu, że ma do załatwienia kilka spraw na mieście. Michał zapewnia, że zaopiekuje się Ignasiem. Po wyjściu żony, zaczyna się pakować. Czule tłumaczy synkowi, że ciężko mu opuszczać dom, ale narozrabiał i musi ponieść karę. Kinga jest zaskoczona, widząc spakowaną torbę męża. On tłumaczy, że będzie lepiej dla wszystkich, jeśli odejdzie. Zapewnia, że będzie dawał pieniądze na Ignasia i postanawia zostawić żonie samochód. Prosi, żeby spotkali się w najbliższych dniach, w celu omówienia paru ważnych kwestii. Żegnając się z synkiem zapewnia go, że bardzo go kocha i przeprasza, że go zawiódł. Kinga, po wyjściu męża, zaczyna gorzko płakać…
Marek zapewnia Danutę, że Dębek nie zaprasza ich na żadne oficjalne przyjęcie, tylko skromne spotkanie, aby uczcić sukces ich firmy. Uważa, że powinni tam pójść w normalnych, codziennych strojach. Danuta stanowczo nalega, aby ubrali się elegancko. Ostatecznie oboje udają się na spotkanie w dość skromnych, ale odświętnych strojach. Są zaskoczeni, kiedy okazuje się, że Dębkowie mieszkają w wyjątkowo imponującym domu, w eleganckiej dzielnicy. Halina, żona Dębka, wita ich wylewnie i zaprasza do środka. Oprowadzając gości po domu z wielką emfazą opowiada o każdym szczególe wystroju. Zimińscy są coraz bardziej onieśmieleni widząc kosztowne przedmioty i przepych, z jakim urządzony jest dom Dębków. Halina gorąco namawia ich, żeby wzięli kilka prywatnych lekcji tańca flamenco. Dodaje, że sama musiała długo nakłaniać do tego swojego męża, ale teraz on sam przyznaje, że to był świetny pomysł. Aby ich ośmielić obiecuje Zimińskim, że na pierwszą lekcję wybiorą się razem z nimi. Stefan okazuje się całkowicie zdominowany przez żonę, gotów w każdej chwili spełniać jej zachcianki. Podczas pożegnania, Marek namawia Dębków do złożenia rewizyty w przyszłym tygodniu. Halina z radością przyjmuje zaproszenie. Jest pewna, że ich przyjaźń będzie się wspaniale rozwijać. Danuta obawia się, że Dębkowa może być rozczarowana, gdy zobaczy ich skromne mieszkanie…