Odcinek 1175

Filip uważa, że Marta powinna rzucić pracę w telewizji. Michał jest zdruzgotany wyznaniem Kingi. Włodek odkrywa, czym zajmuje się Julian.

Marta mówi Marcinowi, że wie o wszystkich jego intrygach. Dodaje, że nie zostawi tego bez odzewu. Marcin jest przekonany, że nikt jej nie uwierzy. Ostrzega, żeby nie pogarszała swojej, i tak już nieciekawej, sytuacji. Mimo to Marta udaje się do dyrektora programowego i oznajmia, że Marcin ukradł jej pomysł a ponadto pokazał mu roboczą wersję ostatniego programu. Dyrektor tłumaczy, że nie może dać wiary jej słowom, nie mając żadnych dowodów. Dodaje, że Marcin zawsze był uczciwy. Marta mówi mu, że Marcin bardzo się zmienił ostatnimi czasy. Nie chce jednak dokończyć, o co tak naprawdę chodzi. Załamana mówi mężowi o swojej sytuacji. Filip uważa, że żona nie powinna pracować w atmosferze intryg i zakłamania. Radzi jej, żeby odeszła ze stacji. Tymczasem Dominika zapewnia Marcina, że w rozmowie z dyrektorem, trzymała jego stronę. Marcin zadowolony obiecuje, że wkrótce będzie prowadziła program „Mama w wielkim mieście”…

Kinga decyduje się przeprowadzić poważną rozmowę z mężem. Zapewnia, że docenia jego starania. Nie potrafi jednak pogodzić się z jego zdradą i nie widzi szans, aby kiedykolwiek mogło się to zmienić. Brzozowski uważa, że żona jest w błędzie i postanawia jej to udowodnić. Udaje się do brata i prosi o miesięczny urlop. Tłumaczy, że chciałby spełnić dawne marzenie Kingi i zabrać ją i synka na wakacje do Hiszpanii. Andrzej popiera ten pomysł. Tymczasem Kinga spotyka się z Weroniką. Płacząc wyznaje, że dłużej nie wytrzyma sytuacji w domu i choć kocha męża, to nie może mu wybaczyć tego, co zrobił. Dodaje, że brzydzi się nim. Nie wie, że Michał, który właśnie wrócił do domu, słyszy jej słowa. Brzozowski, zdruzgotany tym wyznaniem, niepostrzeżenie wychodzi z domu…