Odcinek 1169

Michał jest zaszokowany zachowaniem żony. Żaneta ratuje Sławka i Renatę z opresji. Julian nie pojawia się na spotkaniu z Żanetą. Jerzy uświadamia sobie, że na pewne rzeczy jest już zbyt stary.

Michał dziękuje żonie, że pozwoliła mu wrócić do domu. Kinga tłumaczy, że zrobiła to tylko ze względu na Ignasia. Kiedy Brzozowski prosi, aby pozwoliła mu iść z nią i ich synkiem na spacer, Kinga chłodno oznajmia, że jutro on sam pójdzie z Ignasiem na spacer. Andrzej informuje brata, że jeszcze długo nie pozbędą się Zdybickiej, która zażądała za swoje udziały dużo więcej niż zapłaciła. Michał obiecuje porozmawiać z Iloną i załatwić tę sprawę. Andrzej radzi mu, aby w tej sytuacji, trzymał się z dala od Zdybickiej. Kiedy Michał próbuje dotknąć Kingę, ta przez zęby wycedza, aby jej więcej nie dotykał. Brzozowski jest zaszokowany tak wielką niechęcią z jej strony...

Sławek, nie mając innych ofert, decyduje się wynająć mieszkanie, którego czynsz jest bardzo wysoki. Renata obawia się, że nie będzie ich stać, aby płacić dwa tysiące złotych za wynajem. Żaneta słysząc ich rozmowę, proponuje im wynajęcie swojego mieszkania. Dodaje, że trzeba tam zrobić remont, ale odliczy koszty od czynszu, który nie będzie zbyt wysoki. Sławek z Renatą są zaskoczeni, ale z radością przystają na jej propozycję. Maria martwi się, że córka z narzeczonym wkrótce się wyprowadzą i ich dom znowu opustoszeje. Włodek pociesza ją, że sytuacja nie będzie wyglądać tak źle, bo mieszkanie Żanety znajduje się niedaleko Wspólnej...

Julian ponownie zaprasza Żanetę na spacer. Ona z zadowoleniem przyjmuje jego zaproszenie. W trakcie ich rozmowy do Żanety podbiega Mania i wesoło wita się z mamą. Julian jest wyraźnie zaskoczony tym, że Żaneta ma córeczkę. O umówionej godzinie Żaneta czeka na Juliana. On jednak nie przychodzi na umówione spotkanie...

Jerzy, obolały i unieruchomiony, zgadza się w końcu skorzystać z usług, poleconego przez Kopczyńską, kręgarza. Po skończonym zabiegu kręgarz, w dobrej wierze, radzi Dudkowi, aby wziął pod uwagę swój wiek i unikał dźwigania ciężarów. Dodatkowo Klementynkę bierze za wnuczkę Jerzego. Jego słowa podłamują Dudka, który zaczyna marudzić, że jest już stary i nie bardzo nadaje się do roli ojca tak małego dziecka. Edyta i Maks chcąc go trochę rozruszać proponują mu wspólny wypad do kina. Jerzy kategorycznie odmawia. W końcu Izabela tłumaczy mu, że wielu mężczyzn w jego wieku jest w doskonałej formie, bo dbają o siebie. Zapewnia, że jeśli mąż będzie odpowiednio odżywiał się i uprawiał sport długo utrzyma doskonałą formę...