Odcinek 1168

Brzozowski prosi żonę, aby pozwoliła mu wrócić do domu. Ewa i Roman dostają rozwód. Jerzy ulega kontuzji.

Andrzej namawia Michała, aby nie ustawał w staraniach o odzyskanie żony. Michał obawia się, że nie jest wstanie już nic więcej zrobić. Później jednak wybiera się do swojego domu. Jednak nie starcza mu odwagi, aby wejść do mieszkania. W międzyczasie Kinga wyznaje Weronice, że czuje się tak jakby skończyło się jej życie. Roztocka pociesza przyjaciółkę, że to chwilowe i za jakiś czas wszystko się ułoży. Swoje przeczucia opiera na doświadczeniu, kiedy to Adam dopuścił się zdrady. Podobnie jak Kinga czuła się fatalnie i myślała, że to koniec ich małżeństwa. Z czasem jednak udało jej się zrozumieć i wybaczyć występek męża i od tej pory żyje w szczęśliwym związku. Wieczorem Michał zdobywa się na odwagę i przychodzi do Kingi, która nie jest zachwycona jego wizytą. Brzozowski mówi, że bardzo ją kocha i że bez niej i ich synka nie ma po co żyć. Prosi, żeby powiedziała co ma zrobić, aby mógł wrócić do domu. Kinga w skupieniu słucha męża, ale długo nie daje mu odpowiedzi...

Edyta przyjeżdża do Warszawy. Jest zachwycona swoją siostrzyczką i z zadowoleniem odkrywa, że jej ojcu ubyło lat. Izabela wyjaśnia, że to narodziny dziecka tak dobrze zrobiły Jerzemu. Kiedy Dudek podnosi walizkę Edyty, zastyga w bólu. Lekarz podejrzewa, że nastąpiło lekkie przesunięcie kręgu i zaleca zrobienie zdjęcia rentgenowskiego. Dodaje też, że w wieku Jerzego powinno się unikać dźwigania ciężarów...

Ewa wybiera się na rozprawę rozwodową. Borys denerwuje się, że Roman znowu będzie robił problemy i chce iść razem z nią. Ewa jest przekonana, że tym razem nie będzie takiej sytuacji i prosi Orłowa, aby spokojnie poczekał na nią w domu. Po rozprawie, na której sąd orzekł koniec małżeństwa Hofferów, Roman proponuje Ewie, że ją podwiezie do pracy. Po drodze wyznaje, że dotarło do niego, jak bardzo czuła się samotna podczas ich małżeństwa. Ewa uważa jednak, że ostatecznie z jej winy rozpadło się ich małżeństwo, bo to ona zakochała się w Borysie. W tym samym czasie Orłow odchodzi od zmysłów, bo Ewa nie odbiera telefonu. Podenerwowany pojawia się na Wspólnej. Ewa uspakaja go, że ma rozwód. Dodaje również, że ma dla niego niespodziankę w postaci wycieczki na Krym...