Odcinek 1163

Gosia wyjawia mamie swoje plany na przyszłość. Marta odkrywa, że jej współpracownik ma problem z narkotykami. Żaneta próbuje poukładać swoje życie.

Przed wyjazdem Gosia opowiada mamie o swojej znajomości z Hugo – Brazylijczykiem, którego poznała w Dusseldorfie. Okazuje się, że dziewczyna chce się z nim związać i, być może, na stałe wyjechać do Brazylii. Danuta jest wstrząśnięta tą nowiną. Gosia prosi ją, żeby nie mówiła o niczym ojcu. Wyjaśnia, że najpierw chce poznać rodziców Huga, którzy niebawem przyjadą do Niemiec a w czasie wakacji pojechać z nim do Brazylii. Zapewnia mamę, że po raz pierwszy od historii z Piotrem, czuje się naprawdę szczęśliwa. Ola żegna się z Gosią. Wyznaje, że bez jej pomocy nie miałaby po co wracać do domu. Obiecuje siostrze, że podobna historia już nigdy się nie powtórzy. Ola i Daniel zostają zaproszeni na imprezę do Bartka. Daniel odmawia tłumacząc, że najwyższy czas zacząć uczyć się do matury. Wraz z Olą udaje się na Wspólną, aby zabrać Korka do weterynarza. Dziewczyna, z obawy przed rodzicami Daniela, czeka na niego przed domem. Na dziedzińcu spotyka Basię, która zaprasza ją na górę. Ola jest mile zaskoczona jej serdecznym przyjęciem. Po powrocie do domu rodzice zwracają Oli telefon komórkowy…

Marcin nie pojawia się w pracy i Marta zostaje pilnie wezwana, aby za niego dokończyć dokrętki programu. Producent zjawia się w dopiero popołudniu. Marta z wyrzutem oznajmia Marcinowi, że nie życzy sobie, aby w przyszłości robił jej podobne niespodzianki. Marcin jest wyraźnie nie w formie. Kiedy zostaje sam, w pośpiechu przygotowuje sobie działkę kokainy. Nieoczekiwanie wraca Marta. Mocno zmieszany Marcin tłumaczy jej, że jest ostatnio bardzo zapracowany i potrzebował dopingu. Prosi, aby ta sprawa została między nimi. Marta bez słowa wychodzi. Opowiada o wszystkim Filipowi, który uważa, że żona powinna zwolnić się z pracy lub poważnie porozmawiać z Marcinem. Marta uważa, że to bezcelowe. Żałuje, że w ogóle dowiedziała się o problemie swojego współpracownika…

Żaneta oznajmia Ziębom, że zapisała Manię do przedszkola. Maria jest przekonana, że dziewczyna chce uniezależnić się od teściów i wkrótce wyprowadzi się od nich. Włodek stara się uspokoić żonę. Uważa, że dopóki Mania będzie chodziła do przedszkola, synowa nie wyprowadzi się z Warszawy. Żaneta zwalnia się wcześniej z biura, aby odebrać córeczkę z przedszkola. Mówi Ewie, że zapisała się na kurs języka rosyjskiego i ma kilka nowych pomysłów związanych z biurem podróży. Wieczorem Julian, przez okno jadłodajni, spostrzega wchodzącą do biura Żanetę. Chwilę później zjawia się tam. Oznajmia, że przyszedł zarezerwować wycieczkę, na którą chce zabrać również Żanetę. Widząc, że nie zdoła jej tak łatwo przekonać sugeruje, aby na początek wybrała się z nim na spacer. Żaneta, po chwili wahania, przyjmuje jego zaproszenie. Wracając z przechadzki, Julian odbiera telefon. Jakiś mężczyzna grozi mu, że zemści się na nim za to, co zrobił jego siostrze. Po tej rozmowie Julian szybko żegna się z Żanetą. Potem niszczy kartę SIM w swoim telefonie…