Odcinek 1145

Zuza, dotknięta oskarżeniami Kamila, pakuje swoje rzeczy i oznajmia, że wyprowadza się do ciotki. Młody Hoffer nie zatrzymuje dziewczyny. Dorzuca jeszcze złośliwą uwagę na temat rzekomych konszachtów z Mikołajem. Roman wybiega za Zuzą i prosi, żeby nie odchodziła. Tłumaczy, że jego syn, choć nie okazuje tego, potrzebuje jej. Rozżalona Zuza przyznaje, że sama nie wie, co robić. W końcu jednak uznaje, że Kamil sam musi zastanowić się nad tym, czego chce. Hoffer próbuje przekonać syna, że tylko od niego zależy, czy Zuza wróci. Jeszcze raz zapewnia, że nie powiedział jej o sprawie zatrzymania przez policję. Chłopak wyjaśnia, że to Honorata wygadała się przed swoim synem, a potem Mikołaj opowiedział wszystko Zuzie. Leśniewska zapewnia Romana, że o niczym nie mówiła swojemu synowi. Mikołaj, zapytany o to, udaje zaskoczonego i kłamie, że o niczym nie wiedział. Zuza próbuje dodzwonić się do Kamila, ale on odrzuca połączenie. Wieczorem Roman znajduje w lodówce piwo. Kamil, nie zważając na prośby i protesty ojca, ostentacyjnie otwiera puszkę z piwem i wypija jego zdrowie…

Ludwika jest zadowolona widząc, że zakup nowego telewizora, sprawił przyjemność wszystkim domownikom. Kiedy zostaje sama, odwiedza ją agent firmy udzielającej pożyczek. Pani Sobczak oddaje mu ratę. Okazuje się jednak, że nie uwzględniła w niej odsetek. Zmartwiona ich wysokością udaje się do jadłodajni i pokazuje Ziębom harmonogram spłat. Maria uświadamia jej, że firmy udzielające szybkich pożyczek działają na złodziejskich zasadach. Pani Sobczak jest załamana. Rafał, po powrocie do domu, jest zaskoczony widząc, że matka nie ogląda swojego ulubionego serialu. Ludwika, nie bardzo chce tłumaczyć się przed synem i zmieszana pospiesznie wychodzi do swojego pokoju. Rafał jest zdumiony zachowaniem mamy, która nawet go nie zapytała, jaką podjął decyzję w sprawie awansu. Chwilę później oznajmia Agnieszce, że zgodził się objąć posadę dyrektora…

Igor zwierza się Filipowi, że ma dość marazmu i nie bardzo ma pomysł, co ze sobą zrobić. Po chwili do młodego Konarskiego przychodzi Beata. Igor jest pod wrażeniem, kiedy dowiaduje się, że dziewczyna jest żoną znanego piłkarza. Okazuje się, że ostatnio mąż Beaty został, niesłusznie oskarżony o niesportowe zachowanie po meczu i zawieszony w działalności. Dziewczyna tłumaczy, że Jacek, w przeciwieństwie do władz klubu, bardzo chciał wygrać ten mecz i taka postawa bardzo się nie spodobała jego zwierzchnikom. Zapewnia, że wszystko, co wypisywano o nim w gazetach to bzdury a cała sprawa wiąże się z poważną, finansową aferą. Dodaje, że mąż nieprędko odzyska zaufanie do dziennikarzy. Po jej wyjściu Filip sugeruje przyjacielowi, aby zajął się tą sprawą i opisał jak naprawdę było. Igor ma wątpliwości, czy podoła takiemu zadaniu. Młody Konarski uświadamia mu, że jako były zawodnik ma świetne rozeznanie w tym temacie, a do tego nie jest przedstawicielem mediów, więc mąż Beaty nie powinien mieć oporów przed rozmową z nim. Wychodząc od przyjaciół Igor ponownie spotyka Beatę i mówi, że chciałby opisać sprawę jej męża. Dziewczyna ma wątpliwości, ale Igor zapewnia, że przed oddaniem artykułu do gazety jej mąż będzie go autoryzował. Wieczorem Beata dzwoni do Igora i oznajmia, że Jacek zgodził się z nim porozmawiać...