Odcinek 1144

Mikołaj zaczepia Zuzę przed uczelnią. Z udawaną troską mówi, żeby nie przejmowała się tym, co spotkało Kamila. Zuza jest zaszokowana, kiedy dowiaduje się od niego, że jej chłopak był na izbie wytrzeźwień. Po powrocie do domu, wyrzuca Kamilowi, że ją oszukał. Chłopak tłumaczy, że jego pobyt na izbie był wynikiem nieporozumienia i nie powiedział o tym, bo nie chciał jej martwić. Zuza nie daje się zbyć i dochodzi między nimi do gwałtownej sprzeczki. Roman po raz kolejny, próbuje porozmawiać z synem. Kamil ma mu za złe, że wygadał się przed Zuzą. Hoffer zapewnia go, że nie zrobił tego. Przyznaje jednak, że rozmawiał o tym z Honoratą. Do Kamila dociera, że to Mikołaj powiedział Zuzie o jego pobycie na izbie wytrzeźwień. Wzburzony zarzuca jej, że go okłamuje i potajemnie spotyka się z synem Honoraty…

Ilona wpada w furię, kiedy dowiaduje się, że Renata nie wykonała jej polecenia. Stanowczo nalega, aby Michał nakłonił ich księgową do działania. Grozi nawet zwolnieniem Kraszewskiej z pracy. Brzozowski relacjonuje Renacie rozmowę z Iloną. Dodaje, że bardzo mu zależy na wygraniu przetargu. Kraszewska stanowczo odmawia działania wbrew prawu. Ostrzega Michała, że takie postępowanie może bardzo zaszkodzić firmie. Zasmucona wraca do domu. Wyjaśnia Sławkowi, że Michał i Ilona nakłaniają ją do sfałszowania dokumentacji Bud-Maksu. Dodaje, że głównym prowodyrem jest Zdybicka, która ma zgubny wpływ na Michała. Dziedzic uważa, że Renata powinna niezwłocznie złożyć wymówienie. Kraszewska tłumaczy, że Brzozowsy są jej przyjaciółmi i dlatego cała sprawa jest dla niej tak trudna. Póki co planuje porozmawiać z Andrzejem i Kingą…

Agnieszka namawia Roztockiego do przyjęcia aplikanta. Dodaje, że chłopak, którego poleca jest bardzo zdolny. Adam odmawia, tłumacząc, że nie potrzebuje pracownika bez doświadczenia. Weronika uważa, że wkrótce, kiedy na świat przyjdzie ich dziecko, przyda się ktoś do pomocy w prowadzeniu kancelarii. Roztock przekazuje sekretarce CV aplikanta i prosi, aby umówiła go na rozmowę. Kiedy w kancelarii zjawia się Kris, ubrany w rowerowy trykot, Weronika pomyłkowo bierze go za posłańca. Sekretarka wyjaśnia , że mężczyzna przyszedł na rozmowę w sprawie pracy. Roztocka szybko nawiązuje z Krisem dobry kontakt. Zastrzega jednak, że ostateczną decyzję podejmie jej mąż. Adam uważa, że strój, w jakim Kris przyszedł na rozmowę, nienajlepiej świadczy o jego stosunku do pracy. Weronika zwraca uwagę, że chłopak ma ciekawe CV i świetne opinie po stażach. Adam obiecuje jeszcze raz przemyśleć jego kandydaturę…