Odcinek 1138

Ola tłumaczy rodzicom, że Daniel zdecydował się siąść za kierownicą tylko po to, żeby odwieźć ją do domu na wyznaczoną godzinę. Zimińscy, rozczarowani zachowaniem córki, nie bardzo chcą z nią rozmawiać. Dziewczyna mówi Danielowi, że wolałaby, aby rodzice zrobili jej awanturę niż w milczący sposób dawali odczuć, jak bardzo się na niej zawiedli. Chłopak wierzy, że rodzice niebawem im przebaczą. Brzozowscy odwiedzają Zimińskich, aby naradzić się, jak postąpić z dziećmi. Wszyscy są zgodni, że Ola i Daniel mają na siebie zły wpływ. Po krótkiej dyskusji dochodzą do wniosku, że trzeba ograniczyć ich kontakty. Wieczorem Zimińscy oznajmiają córce, że zdecydowali się przenieść ją do innej szkoły. Ola jest w szoku. Uważa, że rodzice całkiem stracili realny ogląd rzeczywistości…

Nowicki jest zadowolony widząc, że Maja odzyskuje dobre samopoczucie. Po pracy zaprasza dziewczynę na obiad. Maja, w drodze powrotnej do domu, proponuje Tadeuszowi, aby wpadł do niej na herbatę. Nowicki zastanawia się, co by powiedziała, gdyby to on zaprosił ją do siebie. W odpowiedzi dostaje długi, namiętny pocałunek…

Zdybicka wręcza Renacie faktury, które poleca jak najszybciej rozliczyć. Kraszewska oznajmia, że nie może uwzględnić w rozliczeniu jednej z faktur, ponieważ Bud-Maks nie zamawiał wymienionych w niej towarów. Zirytowana Ilona daje jej do zrozumienia, że może nie wiedzieć o wszystkim, co dzieje się w firmie. Widząc, że rozmówczyni nie da się tak łatwo zbyć, oznajmia, że wszystko jest ustalone z Michałem. Renata postanawia zapytać o zdanie Andrzeja. Ilona, zniecierpliwiona jej uporem, zabiera dokumenty tłumacząc, że sama to załatwi. Odchodząc upomina Kraszewską, aby podczas godzin pracy nie traciła czasu na pogawędki w barze. Zdybicka nalega, aby Michał zdecydował w końcu w sprawie banera reklamowego. Dodaje, że znalazła już firmę chętną powiesić swoją reklamę na budynku. Kinga, nie przebierając w słowach, ostro krytykuje ten pomysł. Robi Michałowi wyrzuty, że biernie przygląda się, jak Ilona panoszy się na Wspólnej. Brzozowski zapewnia żonę, że nie pozwoli na umieszczenie reklamy na ich domu. Kiedy wieczorem Zdybicka dzwoni do niego w tej sprawie, on odrzuca połączenie. Tłumaczy żonie, że nie chce przeprowadzać trudnej rozmowy przez telefon. Kinga daje odczuć mężowi, że nie do końca mu ufa…

Igor zostaje wezwany do dyrektora. Szef oznajmia mu, że pani Kochanek poczuła się dotknięta odmową wykonania usługi w jej domu. Każe mu jechać do domu klientki i spełnić jej oczekiwania. Grozi Igorowi, że jeśli tego nie zrobi straci pracę. Chłopak tłumaczy, że pani Kochanek z pewnością nie chodzi o zwykły masaż. Stanowczo odmawia wykonania polecenia. Jakiś czas potem mówi Kamilowi, że zrezygnował z pracy. Wyjaśnia, że nie chce zgadzać się na ustępstwa, bo jak dotąd, takie podejście zbyt wiele go kosztowało…

Pani psycholog, po rozmowie z Darią, wzywa Sławka do swojego gabinetu. Dziedzic wyznaje jej, że córka bardzo lubi do niej przychodzić. Ubolewa jednak nad tym, że jemu samemu nadal trudno nawiązać z nią normalny kontakt. Pani psycholog przyznaje, że dziewczynka, w której życiu zaszło ostatnio wiele zmian, mogła stracić poczucie bezpieczeństwa. Zapewnia, że to minie, jeśli dziecko będzie czuło jego miłość i zainteresowanie…