Ojczym Aleksa każe Borysowi odczepić się od jego rodziny. Andrzej przestrzega Michała. Maria zostaje zaproszona na festiwal pierogów.
Borys, zaskoczony bezpośredniością, z jaką Aleks zadał mu pytanie potwierdza, że jest jego ojcem. Chłopak chce wiedzieć, dlaczego zostawił jego i matkę. Orłow tłumaczy, że dopiero kilka tygodni temu dowiedział się o istnieniu syna. Zapewnia, że nie postąpiłby tak gdyby wiedział że Oksana spodziewa się dziecka. Aleksowi trudno w to uwierzyć. Wzburzony oznajmia, że żałuje, że go poznał i wychodzi. Borys wybiega za nim, ale nigdzie nie znajduje syna. Rankiem Oksana zjawia się w mieszkaniu Ewy. Zdenerwowana wyrzuca Borysowi, że przez niego Aleks powiedział, że jej nienawidzi. Chwilę potem dowiaduje się, że syn nie przyszedł do szkoły. Zrozpaczona Oksana wyznaje Borysowi, że odeszła od niego, bo tak kazała jej matka. Przyznaje, że źle zrobiła ukrywając prawdę przez tyle lat. Borys mówi Ewie, że zupełnie nie zna Aleksa i nie ma pojęcia, gdzie go szukać. Ewa radzi, żeby pojechał do Oksany. Kiedy Orłow przychodzi do domu Krajeńskich zauważa Aleksa. Niestety nie udaje mu się z nim porozmawiać, bo mąż Oksany każe Borysowi zostawić jego rodzinę w spokoju i z impetem zamyka przed nim drzwi…
Michał jest mocno skonsternowany nagłym pojawieniem się brata. Zdybicka wyjaśnia Andrzejowi, że właśnie omawiali sprawy dotyczące przetargu. Po chwili wychodzi. Andrzej nie kryje zaniepokojenia postępowaniem brata i przestrzega go przed popełnieniem starych błędów. Gdy wychodzi, Michał dzwoni do Zdybickiej i zaprasza ją na drinka. Ilona zalotnie tłumaczy, że właśnie bierze kąpiel. Proponuje, żeby zdzwonili się jutro. Z samego rana, zjawia się u niego. Sugeruje, żeby przy wspólnym śniadaniu omówili najważniejsze sprawy firmy. Ponagla Michała, żeby jak najszybciej rozwiązał umowę z Ewą, bo inwestor nie chce dłużej czekać i mogą stracić sporą sumę pieniędzy. Brzozowski, całkowicie oczarowany Zdybicką, obiecuje, że jeszcze dziś zajmie się tym. Ilona zaprasza go na wieczór do siebie, aby uczcili sukces. Brzozowski, po rozmowie z Żanetą, rezygnuje jednak ze swojego postanowienia. Zdybicka jest mocno rozczarowana jego postawą. Michał proponuje, żeby spotkali się i spokojnie porozmawiali. Jednocześnie dzwoni Kinga i pyta go, kiedy zamierza do nich przyjechać. Brzozowski kłamie, że właśnie się pakował. Potem wyjaśnia Zdybickiej, że dzisiaj jednak nie znajdzie dla niej czasu. Ilona jest na niego wściekła..
Maria dowiaduje się, że jej zgłoszenie na festiwal pierogów zostało przyjęte. Jest przekonana, że zaszła jakaś pomyłka, bo nie starała się o udział w konkursie. Szybko okazuje się, że to Róża wysłała zgłoszenie. Ziębowa ma pretensje do siostry. Uważa, że nie mają szans i tylko się ośmieszą przed innymi uczestnikami. Róża twierdzi, że konkurs może być dla nich naprawdę pożyteczną rozrywką. Kiedy Włodek dowiaduje się, że żona musiałaby na dwa dni wyjechać, gorąco namawia ją, żeby wzięła udział w konkursie. Maria coraz poważniej zaczyna się nad tym zastanawiać i obmyśla, w jaki sposób zaskoczyć jurorów. Zięba cieszy się na myśl, że wkrótce znowu będzie mógł jechać na ryby…