<P>Roman rozprawia się z Mikołajem. Nowicki odkrywa przed Mają swoje uczucia. Igor dostaje pracę w salonie SPA. </P>
Kamil każe Mikołajowi natychmiast opuścić jego dom. Później zarzuca swojej dziewczynie, że przyzwalała na zaloty Mikołaja. Zuza zirytowana jego oskarżeniami wychodzi z domu. Roman jest zaniepokojony, kiedy odkrywa, że impreza była mocno zakrapiana alkoholem. Stanowczo nalega, aby syn skończył z codziennym piciem. Kamil uważa, że ojciec przesadza. Dodaje, że to Mikołaj rozkręcił wczorajszą imprezę. Hoffer podejrzewa, że syn chce wykręcić się od odpowiedzialności. Zuza jednak potwierdza, że wczorajszą imprezę sprowokował syn Honoraty. Roman oznajmia Mikołajowi, że nie życzy sobie alkoholowych libacji w swoim domu. Wyjaśnia, że jest niepijącym alkoholikiem i nie chce, aby jego syn wpadł w nałóg. Mikołaj staje się wobec niego coraz bardziej arogancki. Mówi Hofferowi, że jeśli się od niego nie odczepi może mu utrudnić kontakty z Honoratą. Między mężczyznami dochodzi do małej szarpaniny. Nagle do domu wraca Leśniewska. Widząc szarpaninę, nie słuchając wyjaśnień Romana, każe mu wyjść. Mikołaj, udając niewiniątko, tłumaczy matce, że nie przyniósłby alkoholu do domu Romana gdyby wiedział o jego problemie…
Maja udaje się w miejsce, gdzie kiedyś spotykała się z Igorem. Wzruszona, zaczyna płakać. Kiedy dzwoni do niej Iga, mówi, że wybiera się na spotkanie z przyjaciółmi. Po jakimś czasie, na jej wezwanie, zjawia się Nowicki, który zapewnia, że chętnie ją wysłucha i zabiera dziewczynę do siebie. Następnego dnia, w pracy, Maja dowiaduje się, że szef nie poszedł wczoraj na ważne spotkanie biznesowe. Jest jej głupio, że przez całą noc musiał wysłuchiwać jej wynurzeń. Nowicki zapewnia, że jej problemy są dla niego ważniejsze, niż sprawy zawodowe. Żartuje, że najtrudniejsze podczas ostatniej nocy było trzymanie rąk przy sobie. Wyznaje też, że od dawna nie traktuje jej jak swoją pracownicę, lecz jak kogoś znacznie ważniejszego. Maja jest zaskoczona, ale słowa Tadeusza sprawiają jej przyjemność…
Ewa próbuje wyciągnąć syna do kina. On upiera się, że będzie dla niego lepiej jeśli chwile sam posiedzi w domu. Po wyjściu mamy i Borysa Igor postanawia zadzwonić do Mai. Po chwili jednak rezygnuje z tego pomysłu. Następnego dnia oznajmia mamie, że dzwonił jego kolega i zaproponował mu pracę masażysty w gabinecie odnowy biologicznej. Ewa jest pełna obaw, czy syn znowu nie pakuje się w jakąś aferę. Borys zapewnia ją, że będzie miał chłopaka na oku. Igor podpisuje umowę o pracę. Maciek, jego kolega, zapewnia go, że z napiwków i sesji w domu klienta może zarobić drugie tyle, co jego pensja. Igor wyjaśnia mu, że nie zależy mu na kombinowaniu pieniędzy za wszelką cenę. Po chwili zjawia się klientka. Oznajmia Maćkowi, że przydałby jej się dobry masaż relaksacyjny. Chłopak poleca jej Igora. Na osobności mówi mu, że to bogata i hojna klientka…
Bożena boi się wychodzić z wnuczką na zewnątrz. Sławek zapewnia matkę, że porozmawiał z Darią, która obiecała, że więcej już nie będzie uciekać. Dziewczynka jest szczęśliwa, kiedy dowiaduje się, że babcia zabiera ją do kina. Zapewnia tatę, że tym razem będzie grzeczna. Sławek i Renata, korzystając z tego, że są sami, zaczynają się namiętniej całować. Niespodziewanie do domu wracają Bożena z Darią. Dziewczynka jest zszokowana widząc swojego tatę z Rentą w bardzo intymnej sytuacji…