Na Wspólnej

Odcinek 1128

Na Wspólnej

<P>Zuza odrzuca względy Mikołaja. Jerzy szuka pomysłu na nowe zakończenie do swojej powieści. Maria martwi się determinacją Zdybickiej. </P>

Episode Na Wspólnej - S0E1128
Episode Na Wspólnej - S0E1128

Zuza nie odbiera telefonów od Mikołaja. Kamil mówi jej, że syn Honoraty chce się z nią spotkać, aby omówić projekt parku, który zrobił na zaliczenie. Dziewczyna upewnia się, o której Kamil wraca do domu i na tę godzinę umawia się z Mikołajem. Ku jej zaskoczeniu, chłopak zjawia się godzinę wcześniej. Zuza, niezadowolona z takiego obrotu spraw proponuje, aby od razu przejrzeli jego projekt. Po zapoznaniu się z nim zapewnia chłopaka, że nie musi w nim niczego poprawiać. Mikołaj wyznaje, że jej pochwały wiele dla niego znaczy i zaczyna ją coraz nachalniej podrywać. Coraz bardziej zdenerwowana Zuza kategorycznie oznajmia, że nie życzy sobie, aby do niej dzwonił i wysyłał SMS-y. Zapewnia, że jest szczęśliwa z Kamilem i nie szuka przygód. Wieczorem młody Hoffer wraca do domu. Wyjaśnia swojej dziewczynie, że poszedł z Mikołajem na piwo. Dodaje, że Mikołaj niepokoi się że obraził czymś Zuzę. Dziewczyna tłumaczy mu, że syn Honoraty, od samego początku ich znajomości, poodrywa ją. Opowiada o SMS-ie, którego od niego dostała po jego pierwszej wizycie u Hofferów. Kamil, początkowo próbuje zbagatelizować jej obawy. W końcu jednak obiecuje, że będzie miał oko na Mikołaja…

Izabela namawia męża, aby zapisał się z nią do szkoły rodzenia i proponuje, żeby poszli obejrzeć salę jednej z takich szkół, Dudek nie wykazuje entuzjazmu i wymawia się brakiem czasu. Tłumaczy, że ma ważne spotkanie w sprawie powieści. Wydawca, w imieniu własnym i żony, szczerze komplementuje powieść Jerzego. Przyznaje, że nie spodziewał się tak lekkiej, przesyconej romantyzmem prozy. Uważa, że książka ma szansę stać się bestsellerem. Nalega jednak, aby Dudek zmienił zakończenie, które jego żonie i jemu również nie bardzo się podoba. Jerzy próbuje bronić swojej wizji, ale w końcu poddaje się. Wydawca dodaje, że jego żona wymyśliła też dobry tytuł dla powieści. Jerzy próbuje pracować nad nowym zakończeniem powieści. Nie mogąc znaleźć żadnego zadowalającego pomysłu dzwoni do Krystyny i prosi, aby wpadła ich odwiedzić. Mile zaskoczona Kopczyńska, obiecuje wpaść pojutrze…

Zdybicka rozmawia z Ziębami o ich pracy. Maria przyznaje, że to ciężki kawałek chleba, ale dający satysfakcję z kontaktów z ludźmi. Włodek dodaje, że bardzo miło widzieć zadowolonych klientów. W końcu Ilona pyta wprost, co by powiedzieli na prowadzenie kawiarni z prawdziwego zdarzenia i roztacza przed nimi wizję wygodnej, lekkiej pracy w kawiarni sieciowej. Zapewnia, że rozmawiała już o tym z braćmi Brzozowskimi. Maria jest zaskoczona, że Michał i Andrzej nic jej o tym nie mówili. Zdybicka zostawia Ziębom projekt umowy, aby mogli spokojnie zastanowić się nad propozycją. Jakiś czas potem w barze zjawia się Monika. Maria prosi ją, żeby przeczytała umowę, z której sama niewiele może zrozumieć. Monika uważa, że propozycja Zdybickiej jest godna przemyślenia. Ma jednak wątpliwości, co do kilku punktów umowy. Ostatecznie sprawę przesądza punkt dotyczący wymaganej znajomości języka angielskiego. Do Marii zaczyna docierać, że Zdybickiej zależy na kawiarni i, z nimi lub bez, będzie chciała dopiąć swego…