Michał coraz bardziej ulega wpływowi Zdybickiej. Gordon ponagla Igora do spłaty długu. Daniel stara się zrobić jak najlepsze wrażenie na rodzicach.
Michał śpieszy się ze sporządzeniem dokumentacji potrzebnej do przetargu. Kinga nie ukrywa swojego sceptycyzmu względem pomysłów Zdybickiej. Renata przynosi Michałowi resztę dokumentów firmy. Brzozowski prosi ją o pomoc w przygotowaniach oferty. Kraszewska zgadza się, ale ostrzega, że z powodu pośpiechu do obliczeń może wkraść się jakiś błąd. Poza tym nie jest pewna, czy tak poważna inwestycja nie przekracza możliwości Bud-Maksu. Kiedy Michał zostaje sam, przychodzi Zdybicka. Jej pewność siebie i atrakcyjność robią na nim duże wrażenie. Andrzej, przed podpisaniem dokumentów na przetarg, dzieli się z bratem i Zdybicką swoimi wątpliwościami - obawia się, że jeśli nawet jakimś cudem uda im się wygrać przetarg, nie zdołają zrealizować tak wielkiej inwestycji. Ponaglany przez Ilonę składna jednak swój podpis. Michał, późnym wieczorem wraca do domu. Wyjaśnia żonie, że po złożeniu oferty wybrali się z Iloną do kawiarni, aby porozmawiać o interesach. Kinga z dużą rezerwą wysłuchuje jego pochwał po adresem nowej wspólniczki…
Maja niepokoi się dziwnym zachowaniem Igora. Zaczyna podejrzewać, że chłopak ma jakiś poważny problem. Igor, nieco zmieszany, zapewnia, że jego jedynym zmartwieniem jest brak pracy. Później spotyka się z Jozim i proponuje mu układ - Jozi odda mu pieniądze a on zwróci je prezesowi nie zdradzając, kto je ukradł. Jozi nie chce się na to zgodzić. Ostrzega też Igora, żeby nie próbował zwracać się z tym na policję. Igor i Maja wybierają się do kina. Nie wiedzą, że są śledzeni przez Gordona. W pewnym momencie podchodzi do nich i prosi Igora na słówko. Każe mu, najpóźniej do jutra, uregulować dług, albo dostarczyć dowód na to, że to Jozi ukradł pieniądze. Maja podejrzewa, że prezes zaproponował chłopakowi kolejny wyjazd. Igor zapewnia ją, że nawet gdyby tak było, wolałby zostać przy niej…
Daniel, w tajemnicy przed mamą, dzwoni do Oli. Zapewnia, że niebawem będzie w umówionym miejscu. Jakiś czas potem wychodzi, aby wynieść śmieci. W pobliżu domu spotyka się z Olą. Skarży się, że bardzo za nią tęskni i trudno mu wytrzymać narzucony w domu rygor. Dziewczyna zapewnia, że jak tylko rodzice przekonają się, że zrobił postępy w szkole odpuszczą mu resztę kary. Daniel, po powrocie do domu, z zapałem zabiera się do nauki. Jego postawa robi duże wrażenie na Brzozowskich. Tymczasem Danuta mówi mężowi, że wolałaby, aby Ola i Daniel znowu mogli się spotykać u nich w domu. Martwi się, że teraz nie może ich mieć na oku…