Odcinek 1091

Marta postanawia wyprowadzić się od męża. Pakując swoje i Ksawerego rzeczy oznajmia Filipowi, że wie o jego romansie z Sadowską. Filip przyznaje, że Reni nocowała u niego. Zapewnia jednak żonę, że między nim a szefową do niczego nie doszło. Widząc, że Marta mu nie wierzy prosi, aby została z dzieckiem w domu a sam udaje się do ich nowego mieszkania. Następnego dnia postanawia rozmówić się z Sadowską. Reni, po wysłuchaniu zarzutów, udaje mocno zaskoczoną. Twierdzi, że Marta zadzwoniła do niej zasypując ją oskarżeniami. Próbuje przekonać młodego Konarskiego, że to jego żona ma coś na sumieniu. Filip ignoruje jej słowa i oznajmia, że odchodzi z agencji. Sadowska prosi, żeby nie działał pod wpływem emocji. Nalega, aby wziął kilka dni urlopu i uregulował sprawy rodzinne. Młody Konarski dzwoni do żony. Mówi jej, że odszedł z pracy i zapewnia, że bardzo kocha ją i Ksawerego. Marta uważa, że jego zapewnienia to tylko puste słowa…

Igor odprowadza Maję do domu. Dziewczyna opowiada o pracy w winiarni i daje mu jasno do zrozumienia, że z nikim się nie spotyka. Następnego dnia Tadeusz odwozi Maję do domu. Proponuje jej wspólny wypad do teatru. Dziewczyna wyjaśnia, że jest już z kimś umówiona. Nowicki jest niepocieszony widząc Igora czekającego na Maję. Przed wejściem do domu Maja orientuje się, że nie ma kluczy. Podejrzewa, że zostawiła je w biurze. Po chwili dzwoni Tadeusz. Wyjaśnia, że znalazł jej klucze w samochodzie i obiecuje zaraz je podrzucić. Maja przedstawia Igora swojemu szefowi. Przy okazji Nowicki informuje ją, że będzie musiała dokonać pewnych poprawek w swoim projekcie. Chwilę po jego odjeździe do Igora dzwoni prezes. Chłopak nie odbiera telefonu. Maja z przykrością oznajmia mu, że musi dokończyć projekt. Postanawiają spotkać się innym razem…