Odcinek 1089

Filip, podczas nieobecności żony, z trudem stara się podzielić uwagę między opieką nad synem a pracą nad projektem. Marta, po powrocie z pracy, mówi mu, że następnego dnia będzie musiała jechać na dokrętki do programu. Filip nalega, żeby ustaliła w końcu czas swojej pracy. Między małżonkami dochodzi do ostrej wymiany zdań. Zdenerwowany Filip wychodzi z domu. Chwilę potem dzwoni do niego Reni. On tłumaczy, że jedzie do nowego mieszkania i tam dokończy projekt. Po jakimś czasie przychodzi do niego Reni. Okazuje się, że klient zmienił zamówienie i trzeba wykonać nowy projekt. Razem zabierają się do pracy. Sadowska próbuje wybadać, dlaczego Filip pokłócił się z żoną. Udaje oburzoną faktem, że Marta, mając małe dziecko, tak bardzo zaangażowała się w pracę. Reni zaczyna dokuczać zmęczenie. Młody Konarski proponuje, żeby się zdrzemnęła. Kiedy wychodzi do łazienki, dzwoni do niego Marta. Reni odrzuca to połączenie. Chwilę potem Filip próbuje dodzwonić się do żony, ale tym razem ona nie odbiera telefonu. Sadowska, zza półprzymkniętych powiek, z satysfakcją obserwuje Filipa…

Maja dzwoni do Igora i umawiają się na wieczór w jadłodajni na Wspólnej. Zaraz po tej rozmowie dziewczyna odzyskuje dobry nastrój i z zapałem zabiera się do pracy. Popołudniu Igor zjawia się u Gordona. Prezes mówi mu, że będzie pracował z Jozim. Jozi tłumaczy Igorowi, że dziś jego praca będzie polegała tylko na siedzeniu w samochodzie. Sam znika na moment w jakimś domu. Po chwili wraca i jadą w inne miejsce. Kiedy nastaje wieczór Igor zaczyna się niecierpliwić. Jozi wyjaśnia mu, że to prezes ustala czas pracy. Tymczasem Maja, zniecierpliwiona długim oczekiwaniem, wychodzi z jadłodajni. Igor dzwoni do niej i pospiesznie tłumaczy, że nie zdąży przyjść na spotkanie. Ponaglany przez Joziego, szybko kończy rozmowę. Dziewczyna jest niepocieszona. Chwilę potem spotyka na dziedzińcu Zuzę. Nie bardzo chce jednak z nią rozmawiać i szybko oddala się ze Wspólnej…

Jerzy wyjeżdża do Budapesztu. Izabela zostaje sama z natłokiem prac domowych. Kiedy dzwoni do niej kobieta w sprawie posady gosposi, Brzozowska prosi ją, aby jak najszybciej zjawiła się u niej. Popołudniu odwiedza ją Iga. Izabela z dużym uznaniem wyraża się o dziewczynie, która zgłosiła się w sprawie pracy. Nie ma pojęcia, że Adela jest studentką Jerzego. Dziewczyna wyjaśnia, że dwa lata pracowała w Paryżu u rodziny z dwójką małych dzieci. Zapewnia, że nadal utrzymuje z nimi kontakt, więc nie będzie problemu z uzyskaniem referencji. Iga jest pod wrażeniem. Mimo to Izabela nie daje dziewczynie jednoznacznej odpowiedzi. Wyjaśnia Konarskiej, że coś jej nie pasuje w tej dziewczynie. Później jednak dzwoni do Adeli i oznajmia, że zdecydowała się przyjąć ją na okres próbny…