Odcinek 1084

Ewa i Żaneta spotykają się z kobietą przysłaną przez znajomego Borysa. Krajewska uświadamia im, że niewiele zdziałają bez doświadczenia w biznesie turystycznym. Obiecuje jednak, że postara się pozyskać na Ukrainie organizatorów wycieczek do współpracy z ich biurem. Żaneta i Ewa miałyby wtedy za zadanie sprzedaż gotowego produktu. Borys, podjeżdżając na Wspólną, spostrzega wychodzącą stamtąd Oksanę. Ewa wyznaje mu, że Krajewska wydała się jej osobą godną zaufania. Orłow odnajduje wizytówkę Oksany i w tajemnicy przed narzeczoną, notuje jej numer telefonu…

Bracia Brzozowscy i Izabela tłumaczą Maksowi, że sprzedając swoje udziały komuś obcemu naraża firmę na poważne trudności. Dodają, że nie stać ich na wykupienie jego udziałów. Brzozowska przypomina synowi, że Bud - Maks to rodzinna firma, która była wielkim marzeniem jego ojca. Andrzej proponuje mu nawet stałą pensję. Maks zdecydowanie oznajmia, że idea stworzenia centrum sztuki nie jest fanaberią i zamierza doprowadzić ją do realizacji. Izabela daje mu do zrozumienia, że sam będzie musiał znaleźć nabywcę swoich udziałów. Do Maksa powoli dociera, że może mu się nie udać. Jerzy uważa, że chłopak nie powinien rezygnować ze swoich marzeń. Namawia go, żeby postarał się zainteresować swoim pomysłem kogoś z kapitałem. Brzozowska uważa, że mąż niepotrzebnie mąci chłopakowi w głowie. Zdaniem Jerzego Izabela powinna wspierać syna w jego dążeniach…

Roman wybiera się z Honoratą do warsztatu samochodowego. Marta dzwoni do ojca i prosi go, żeby dopilnował montażu drzwi do jej mieszkania, bo ona nie może wyrwać się z pracy. Leśniewska zapewnia Hoffera, że zdążą załatwić obie sprawy i razem jadą do nowego mieszkania młodych Konarskich. Oboje są nieco zmieszani, kiedy monter bierze ich za małżeństwo. Potem udają się do mechanika. Mężczyzna wyjaśnia, że naprawa auta przekroczyłaby jego wartość. Radzi sprzedać go i rozejrzeć się za innym samochodem. Honorata jest przybita. Roman pociesza ją, że znajdą jakieś sensowne rozwiązanie…