Odcinek 1055

Weronika musi nadrobić zaległości w pracy. Z żalem informuje córkę i męża, że nie może z nimi jechać na wycieczkę do stadniny koni. Kiedy zjawia się Alicja namawia przyjaciółkę, żeby zrobiła sobie przerwę w pracy. W końcu Roztocka ulega namowom. Instruktor jazdy konnej proponuje jej, żeby wybrała się na krótką przejażdżkę w terenie. Po chwili Antosia zauważa jej konia wracającego samotnie. Adam natychmiast wybiega ze stadniny i znajduje nieprzytomną Weronikę…

Renata i Sławek przygotowują się na przyjazd Darii. Dziedzic mówi narzeczonej, że ostatnio szef stał się wobec niego bardzo zasadniczy. Kiedy wychodzi po niespodziankę dla córki, przychodzą Daria i Marzena. Dziewczynka oznajmia, że mama przyjechała ze swoim chłopakiem. Marzena postanawia zostać chwilę i opowiedzieć Renacie o Ralfie. Wyznaje, że poznała go przez Internet. Odpowiedziała na ogłoszenie nie bardzo wierząc, że coś z tego wyjdzie. Teraz pracuje w jego barze jako menedżer. Po chwili zjawia się Ralf i Marzena przedstawia go Kraszewskiej. Po ich wyjściu przychodzi Sławek z rowerem dla córki. Renata mówi mu, że Ralf zrobił na niej dobre wrażenie. Dziedzic obawia się powierzyć wychowanie Darii obcemu człowiekowi. Nagle dostaje wiadomość, że ma przyjechać do pracy. Przed komendą kolega mówi mu, że ma nieprzyjemności odkąd wydało się, że pomagał Sławkowi odszukać Marzenę…

Maria nieustannie próbuje wyswatać Różę z Romanem. Opowiada Hofferowi o licznych talentach siostry i informuje, że Róża jest bardzo nowoczesną kobietą, która nie stroni od kulturalnej rozrywki. Podczas nieobecności Marii zjawia się Żaneta z Manią. Włodek jest bardzo uradowany z tej wizyty. Wyjaśnia synowej, że Maria poszła na grób Grzesia, aby ludzie nie zaczęli czegoś podejrzewać. Żaneta uświadamia sobie, że też powinna tak zrobić. Po powrocie Ziębowa wyznaje mężowi, że mimo wszystko mocno przeżyła wyprawę na cmentarz. Później z zadowoleniem oznajmia, że Roman umówił się z Różą do kina. Włodek odsyła ją do domu, gdzie czeka na nią niespodzianka. Maria nie posiada się ze szczęścia widząc synową i wnuczkę. Żaneta mówi jej, że jakiś czas zostanie na Wspólnej…