Matka Gosi jest przekonana, że jej córkę czeka u boku Piotra prawdziwy horror! Czy zdoła jej przemówić do rozumu? A może wydarzy się coś, co zmieni nastawienie przyszłej panny młodej do swojego wybranka?
Gosia (Anna Kerth) dowiaduje się, że dostała awans! Ma zostać szefem nowego działu w swojej redakcji. To dla niej duże wyróżnienie, a zarazem i wyzwanie. Jej podekscytowanie brutalnie przerywa jednak Piotr (Maciej Jachowski). Narzeczony komunikuje Gosi, że jego zdaniem miejsce kobiety jest w domu! Żona powinna sprzątać, gotować i... czekać na męża! Między narzeczonymi dochodzi do poważnej sprzeczki, podczas której Gosia wskazuje rodziców Piotra jako przykład tego, jak nie chce, żeby wyglądało ich małżeństwo! Dodaje, że totalna dominacja ojca Piotra nad jego matką została zauważona również przez jej rodziców. Piotr jest oburzony! Stanowczo sprzeciwia się mieszaniu w sprawy jego ojca i matki!
Zaraz po wyjściu Gosi, Piotr idzie do Zimińskich! Oświadcza im, że jest oburzony i zniesmaczony tym, że przyszli teściowie wtrącają się do jego związku z Gosią. Nie życzy sobie również, żeby Zimińscy krytykowali jego rodziców! Na koniec swojej przemowy oznajmia, że chce raz na zawsze uporządkować relacje między nimi - żeby w przyszłości nie było nieporozumień...
Jaka będzie reakcja Marka (Grzegorz Gzyl) i Danki (Lucyna Malec)? Co zrobią, gdy wyjdą z osłupienia? Zważywszy na to, że Piotr nie należy do osób, które przebierają w słowach, a Danka z kolei nie należy do osób mu przychylnych – ta rozmowa może mieć decydujące znaczenie dla związku Gosi i Piotra! Oglądajcie “Na Wspólnej” już dziś o 20.05 na antenie TVN.
Źródło: TVN