Dla młodej dziewczyny, która ma przed sobą całe życie wiadomość o tym, że jest nosicielką wirusa HIV może brzmieć jak wyrok. Może, ale nie musi! Doskonałym tego przykładem jest bohaterka “Na Wspólnej” – Zuza Hoffer. Dziewczyna, dzięki wsparciu swojego ukochanego Kamila wygrała trudną walkę o samą siebie. W dzisiejszym odcinku po raz kolejny przyjdzie jej walczyć. Tym razem jednak w sądzie, ze swoim byłym, bezwzględnym szefem...
Kiedy Zuza (Małgorzata Socha) dowiedziała się, że jest zarażona wirusem HIV jej życie legło w gruzach. Dzięki wielkiemu wsparciu Kamila (Kazimierz Mazur), rodziny i przyjaciół nie poddała się i na nowo zaczęła wierzyć w swoje szczęście. Nie było to jednak łatwe... O jej chorobie przez dłuższy czas wiedzeli tylko najbliżsi. Do momentu, gdy w gazecie ukazał się artykuł autorstwa Małgosi Zimińskiej (Anna Kerth) o tym jak można żyć z wirusem HIV.Jedną z bohaterek reportażu była właśnie Zuza. Niestety, niedługopo tej publikacji dziewczyna została wyrzuconaz pracy. Kiedy próbowała walczyć z tą decyzją, została poniżona! A gdy zagroziła szefowi (Jacek Pluta) sądem - dowiedziała się, że ten zastraszył i nastawił przeciwko niej cały zespół, co znacznie osłabiło jej szanse... Ale, mimo to, Zuza zdecydowała się podjąć walkę!
W dzisiejszym odcinku będziemy świadkami decydującej rozprawy sądowej, podczas której ma zapaść ostateczny wyrok. Cała ta sytuacja jest dla Zuzy bardzo stresująca i bolesna. Jej były pracodawca oczywiście nie przyznaje się do tego, że wyrzucił ją z pracy ze względu na chorobę. W wywiadach telewizyjnych i prasowych przedstawia Zuzę jako osobę pozbawioną wszelkich zasad moralnych, bezwzględną i gotową zrobić wszystko, by piąć się po szczeblach kariery. Na domiar złego, przed rozprawą, Zuza widzi jak jej były szef pertraktuje z klientem, który – jako jedyny - miał zeznawać na jej korzyść. Ten widok absolutnie podcina jej skrzydła...
Źródło: TVN