Dramat Kamila trwa. Na szpitalnym korytarzu dopada go Kolenda. Dyrektorka żąda wyjaśnień – dlaczego Hoffer wczoraj przerwał operację. Kamil nie chce się przyznać, że zawiodła go chora ręka – boi się, ze straci pracę. Jakiś czas później przyznaje się Arkowi, że stracił władzę w prawej ręce i dlatego nie mógł wykonać wczorajszego zabiegu. Ostrowski docenia szczerość przyjaciela i puszcza w zapomnienie, że go wczoraj okłamał. Wciąż wierzy, że nie wszystko stracone. Radzi przyjacielowi, by jechał do Niemiec gdzie stosuje się innowacyjną i bardzo skuteczną metodę rehabilitacji pourazowej, a do czasu całkowitego wyzdrowienia pozostał na kardiologii. Kamil wraca do domu kompletnie załamany. Czuje, że to koniec jego kariery chirurga.
Beata jest mocno zakochana w Kaziku. Ten, bardzo poważnie myśli, jak zbudować dla nich wspólną przyszłość - po głowie chodzi mu zarobkowy wyjazd do Norwegii. Ziębowa stara mu się to wybić z głowy… Tymczasem Beata idzie na spotkanie z ojcem swojego dziecka. Jednak w ostatniej chwili – pod wpływem traumatycznych wspomnień – rezygnuje. Później mówi Kazikowi, że chciała mu pomóc zebrać pieniądze na wymarzony warsztat samochodowy, ale jej nie wyszło. W odpowiedzi słyszy, co Kazik zdecydował - wyjedzie jednak do Norwegii. Beata jest załamana…
Robert i Sławek na własną rękę drążą sprawę zagadkowej śmierci chłopaka Antosi. Nic im się tu nie zgadza! Tadeusiak ma przez to kłopoty – szef jest na niego wściekły.
Antosia mówi Robertowi, że usłyszała jak starsi koledzy, którzy również byli na imprezie o coś się kłócili – jej zdaniem Maciek obwiniał o coś Dawida. Tadeusiak przychodzi do domu Maćka. Tłumaczy jego ojcu, że chce porozmawiać z jego synem, bo podejrzewa, że wie on coś na temat okoliczności śmierci Łukasza. Ojciec chłopaka oznajmia, że jego syn był już przesłuchiwany i nie ma nic do dodania.
Robert dostaje od szefa polecenie zajęcia się nową sprawą – w Szczecinie! Tadeusiak odbiera to jednoznacznie – zostaje odsunięty od sprawy, która ma być zmieciona pod dywan. Wieczorem Antosia pokazuje mamie i Robertowi filmik z ostatnich chwil życia Łukasza, który ktoś umieścił w Internecie. Widać nanim jak Łukasz wchodzi na wierzę widokową, na której znaleziono ślady krwi. Chłopak zdenerwowany krzyczy do kogoś kto go filmował...
Aneta prosi Kasię o zaprojektowanie jej sukni ślubnej. Siwkówna obiecuje dziewczynie, że jeśli zachwyci ją swoim pomysłem, ułatwi jej dotarcie do najlepszych butików. Bergówna domyśla się, że narzeczona Żbika oczekuje od niej w zamian zerwania kontaktów z Darkiem. Aneta nie wie jeszcze, że ten ma już inny obiekt na celowniku – piękną stażystkę Milenę, która pracuje z nim do późnych godzin. Kiedy Żbik proponuje jej wspólny wypad na kolacją, dziewczyna z radością przystaje na jego zaproszenie... Tymczasem Kasia pracuje nad projektem dla Anety. Joanna nie potrafi zrozumieć, jak Kasia może pracować dla kobiety, która odebrała jej miłość. Dziewczyna stwierdza, że nie robi to na niej wrażenia, bo już wyleczyła się z uczucia do Darka…
Roman i Antoni dowiadują się, że ich inwestycja zostaje wstrzymana! Bezterminowo. Dla braci oznacza to bankructwo. Hoffer wpada w czarną rozpacz, kiedy dowiaduje się, że jego firma za przestój w budowie nie dostanie żadnych pieniędzy z ubezpieczenia. Wkurzony ostro konfliktuje się z bratem! Nocą wraca na Wspólną kompletnie pijany i zasypia w salonie. Rano udaje mu się oszukać Honoratę, później Antoniego i Alicję. Ale przez cały dzień męczy go kac i myśli tylko o tym, żeby znowu się napić. Honorata coraz bardziej niepokoi się o męża. Tłumaczy mu, że z każdej sytuacji da się wyjść obronną ręką, zwłaszcza jeśli ma się przy boku bliskich. Do Hoffera nie docierają słowa żony. Jest roztrzęsiony. Wieczorem, gdy Honorata kładzie się spać, Roman cichaczem pije alkohol…
Danka przygotowuje się do wyjazdu z Januszem do Bostonu. Tymczasem Martyna – opiekunka Szymka ma awarię w swoim mieszkaniu – Zimiński proponuje jej by przenocowała u niego! Marek jest coraz bardziej zainteresowany dynamiczną i radosną kobietą. Następnego dnia, zadowolony, opowiada Dębkowi, jak miły wieczór spędził w towarzystwie Martyny… Tymczasem Gosia przekonuję mamę, żeby powiadomiła Marka o swoim wyjeździe do USA. Danka zjawia się u niego. To spotkanie wymyka się im obojgu spod kontroli… Zimiński leżąc z byłą żoną w łóżku jest bardzo szczęśliwy. Tymczasem Danusia czuje się bardzo nieswojo. Ucieka w nocy z jego mieszkania. Rankiem, Janusz pocałunkiem budzi Dankę śpiącą na sofie. Zimińska kłamie, że do późna była u wnuka i jest zmęczona. Czuje, że powinna powiedzieć, co się wydarzyło, ale nie starcza jej na to odwagi. Wieczorem Danuta zbiera się na odwagę, żeby powiedzieć Januszowi, że nie wyjedzie z nim. Mężczyzna jest przekonany, że ukochana po prostu lęka się zmian, ale w toku rozmowy dociera do niego, że chodzi o coś innego. Zimińska ze wstydem przyznaje, że się pomyliła co do swoich uczuć. Przeprasza Janusza, że tak go rani. Mężczyzna jest porażony tym co usłyszał…