Praca fotomodelki jest marzeniem wielu młodych dziewcząt. Trudno się dziwić Marcie, że chciała wykorzystać swoje pięć minut. Po tym jak z powodzeniem zadebiutowała w sesji reklamowej organizowanej przez Kingę, postanowiła iść za ciosem i zadbać o dalszy rozwój swojej kariery.
Czytając lakoniczne ogłoszenie w prasie nawet nie przypuszczała w jakie kłopoty się pakuje. Skąd mogła wiedzieć, że chodzi o zdjęcia „rozbierane”, a światowej sławy fotograf okaże się nikczemnym oszustem? Gdyby nie brawurowa interwencja Maksa i Kamila, cała przygoda mogłaby się skończyć tragicznie..
Źródło: TVN
podziel się: