W marcu spotkałyśmy się na planie programu "Kuba Wojewódzki", powiedziałaś wtedy, że odrzuciłaś propozycję od "Playboya", że masz jeszcze czas na taką sesję – dlaczego tak szybko zmieniłaś zdanie? Zobacz WIDEO >
Wtedy byłam w trakcie rozmów z "Playboyem", ostateczna decyzja jeszcze nie była podjęta, jednak raczej byłam na nie. Dali mi czas na przemyślenia i doszłam do wniosku, że nie mam nic do starcenia, że to nie jest żadna zbrodnia.
W rozmowie z Kubą Wojewódzkim wyznałaś, że duży biust jest jednym z Twoich kompleksów, czy dzięki tej sesji to się zmieniło?
Na pewno poczułam się kobieco, jednak jedna sesja nie jest w stanie pozbawić mnie kompleksów.
Na okładce pisma pojawiłaś się jako Ola z serialu "Na Wspólnej" – grana przez Ciebie bohaterka ma teraz bardzo burzliwy okres w swoim życiu. Czy serialowe perypetie Oli Zimińskiej są jednym z tematów tej sesji – czy możemy spodziewać się "niegrzecznych zdjęć"?
Hahah, sesja jest raczej ugrzeczniona, w stylu lolity, nie szukałabym tam nawiązań do serialowej Olki, a raczej do mnie, do mojego charakteru.
ZOBACZ WIDEO ZZA KULIS SESJI MARTY WIERZBICKIEJ DO MAGAZYNU "PLAYBOY"
Czy miałaś wpływ na koncepcję sesji?
Oczywiście, musiałam zaakceptować pomysł, sama miałam kilka koncepcji, jednak ta którą mi zaproponowano całkowicie trafiła w mój gust. Niestety jest to gazeta z określonym schematem, czyli na awangardę nie mogliśmy sobie pozwolić.
Jak wspominasz tę sesję? Czy pozowanie nago było dla Ciebie dużym stresem?
No jasne, na codzień nie rozbieram się przy całkowicie obcych mi osobach, haha. W trakcie trwania sesji się rozluźniłam. Na szczęście atmosfera na planie była bardzo pozytywna i to też mi pomogło się otworzyć.
Jak na Twój udział w sesji dla magazynu "Playboy" zareagowali najbliżsi – rodzina i narzeczony?
Maciek od początku mnie wspierał i powtarzał, że nie będę żałowała tej sesji. Rodzice, jak to rodzice byli na nie, jednak z czasem (trwało to dwa miesiące zanim zdecydowałam się na sesję) się przekonali. Siostra i dziadkowie od początku byli na, tak :)
Marta Wierzbicka w "Playboyu" - kulisy sesji
Kuba Wojewódzki zamieścił na swoim fan page’u pierwsze zdjęcie z Twojej sesji, w Internecie zawrzało – czy jesteś zaskoczona taką reakcją?Marta Wierzbicka w "Playboyu"! >
Cięzko mi powiedzieć, nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Najbardziej jestem zaszkoczona tym, że to właśnie Kuba jako pierwszy wrzucił do sieci moje zdjęcie i to z pozytywnym komentarzem.
W rozmowie z Tobą Kuba zasugerował, że kariery w show-biznesie opierają się na biuście – czy zgadzasz się z tym zdaniem? Zobacz WIDEO >
Teraz to wiem, niestety w Polsce robi się karierę jeśli zmieni się kolor włosów, schudnie dwadzieścia kilo czy klepnie coś o piersiach... Bez wachania mogę zgodzić się z Kubą.
Z pewnością jesteś zasypywana pytaniami, odbierasz wiele telefonów z prośbą o komentarz do sesji – czy zdarzyło się tak, że dziennikarze przekręcili Twoje wypowiedzi, albo cytowali fragmenty wywiadów wyrwane z kontekstu?
Rzeczywiście dostaję teraz sporo telefonów jednak z większości propozycji rezyguję, nie chcę wszędzie wałkować tego tematu. Wywiady niosą ze sobą takie ryzyko, że potem są cytowane pojedyncze wypowiedzi, teksty wyrwane z kontekstu i nie zawsze moja wypowiedź zgadza się z tym co na prawdę powiedziałam.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję, pozdrawiam wszystkich fanów "Na Wspólnej"!
Autor: KW