Wszystkie odcinku serialu Na Wspólnej obejrzysz w player.pl!
Jarogniew przychodzi rankiem do Darka. Jest zaniepokojony widząc, że mieszkanie przyjaciela jest ogołocone z mebli i sprzętów. Jeszcze bardziej martwi go, że Darek jest bez pracy. Żbik mimo trudnej sytuacji nie traci nadziei i poczucia humoru. Zapewnia chłopaka, że da sobie radę. Jaro mówi Darkowi, że tata chce go zabrać na turniej szachowy do Moskwy. Ze smutkiem dodaje, że mama nie chce zgodzić się na wyjazd, w obawie że jego osłabiony jeszcze organizm nie zniesie tego dobrze. Żbik spotyka się z kumplem ze studiów i prosi go o pomoc w znalezieniu pracy. Kolega wspomina, że właśnie dzięki Darkowi zdał jeden z trudniejszych egzaminów. Bez wahania zgadza się mu pomóc. Mówi, że w jego korporacji właśnie szukają konsultanta do spraw prawnych. Po powrocie do domu Darek przypadkiem znajduje zdjęcie żony. Po chwili chwyta za telefon i dzwoni do Emilii i proponuje jej spotkanie w barze. Jakiś czas później przychodzi w umówione miejsce. Jest rozczarowany, kiedy Emilia niemal natychmiast pyta go, w jakiej sprawie chciał się spotkać. Widząc zawód Darka, lekko stwierdza, że w ich relacji chodzi przecież o interesy i dodaje, że potrzebuje Żbika na jutro za tę samą stawkę co poprzednio. Kiedy jednak Darek pyta, co to będzie za spotkanie, z uśmiechem oznajmia, że to tajemnica… Kasia mówi tacie, że kolega załatwił jej pracę w teatrze przy malowaniu dekoracji. Dodaje, że z czasem może uda jej się zaczepić tam do pracy przy kostiumach. Bogdan szczerze gratuluje córce. Po chwili dziewczyna wyznaje mu, że chciałaby wyprowadzić się z domu i na razie zamieszkać u Jarka i Elizy. Berg nie ma żalu do córki – mocno ją przytula i z pełnym zrozumieniem stwierdza, że wszystkie pisklęta kiedyś opuszczają gniazdo…Agata, po rozmowie na czacie z mężem, płacze z tęsknoty za nim. Eliza i Bruno próbują ją pocieszyć, ale dziewczyna jest nieutulona w swoim smutku. Kiedy Agata dowiaduje się, że siostra Jarka chciałaby u nich trochę pomieszkać, od razu zgadza się i stwierdza, że towarzystwo Kasi dobrze jej zrobi. Cielecki po rodzinnym wypadzie do teatru wypytuje Jarka o jego pracę. Chłopak nie ukrywa, że to nie jest praca jego marzeń, ale też nie okazuje zawstydzenia z powodu tego, czym się obecnie zajmuje. W pewnym momencie Cielecki zwraca uwagę na występującego przed teatrem żonglera i, podziwiając jego sztukę, chwali się, że też kiedyś trochę żonglował. Jarek przyznaje się, że i on trochę trenował. Ojciec Elizy rzuca mu wyzwanie, żeby pokazał, co potrafi. Berg natychmiast dołącza do żonglera i przez dłuższą chwilę swobodnie z nim improwizuje. Cielecki szczerze mu gratuluje i z uznaniem stwierdza, że Jarek jest prawdziwym artystą. Zachęca niedoszłego zięcia, żeby rozwijał swój talent i odnalazł swoje powołanie, bo liczy się nie tylko dobra praca, ale i pasja. Życzy mu powodzenia na jego jutrzejszej rozmowie o pracę. Eliza jest naprawdę dumna z ukochanego… Gwiazda wyznaje Smolnemu, że zdradza go żona. Chce, żeby najlepsi dziennikarze z VIPlotka wybadali z kim spotyka się Marcelina. Smolny odmawia użyczenia swoich ludzi w charakterze prywatnych detektywów. Nagle do gabinetu wpada Tymon i bardzo się miesza widząc tam Gwiazdę. Bełkocząc coś i prawie na niego nie patrząc, w pośpiechu wychodzi. Zaskoczony jego zachowaniem Przemysław stwierdza, że pewnie i on ma kłopoty z kobietami i dlatego jest taki osowiały. Smolny pośpiesznie zaprzecza i sugeruje, że Tymon jest gejem. Jakiś czas później, wychodząc z pracy, zauważa Życińskiego i Gwiazdę pijących razem wódkę. Przemysław widząc Krzysztofa zaczyna zachwalać przed nim Tymona i zobowiązuje, żeby dbał o niego i doceniał ten skarb. Kiedy po chwili wychodzi, Życiński zupełnie trzeźwy wyjaśnia przyjacielowi, że spotkali się przypadkiem i Gwiazda polecił mu śledzić Marcelinę. Przyznaje, że zgodził się nie tylko dlatego, że nie wypadało odmówić prezesowi, ale także z powodu swojego uczucia do jego żony. Krzysztof uświadamia mu, że Gwiazda zabiłby go, gdyby dowiedział się o jego romansie z Marceliną. Radzi przyjacielowi, żeby starał się jak najdłużej utrzymać go w przeświadczeniu, że jest gejem...Po pierwszym dniu pracy Przemek wyznaje Majorowi, że czuje się zmęczony i obolały. Kiedy jednak po chwili reszta kolegów z pracy namawia go, żeby skoczył z nimi na piwo i jako nowy postawił kolejkę, ulega im nie chcąc wyjść na gówniarza. Wieczorem wraca do domu podpity. Okłamuje robiącą mu wyrzuty Dagmarę, że miał szkolenie BHP, a po kursie wypił z kolegami jedno piwo. Przeprasza, że przez niego nie poszli do teatru, a po chwili pada na kanapę i natychmiast zasypia...