Cały odcinek > obejrzysz bez opłat w PLAYER.PL
Czarek trenuje z Frankiem przed konwentem. Dodaje otuchy przyjacielowi i zapewnia, że odpowiedni strój i makijaż przydadzą im jeszcze powagi i pewności siebie. Uświadamia Frankowi, że tworzą teraz drużynę i muszą trzymać się razem. Bergowie wyprawiają Franka na konwent. Bogdan wręcza synowi wisiorek z talizmanem, jaki nosili starożytni wojownicy i życzy mu powodzenia w bitwie. Podczas przygotowań do gali Czarek zauroczony nie odrywa wzroku od Franka. Przed wejściem na arenę młodego Berga ogarniają wątpliwości. Stwierdza, że się przeliczył i postanawia zrezygnować z udziału. Czarek podchodzi blisko niego i motywuje przyjaciela do walki przypominając mu ich motto. Któryś z gości filmuje rozmawiających chłopaków. Berg w końcu zgadza się zostać. Chłopaki zdobywają trzecie miejsce! Uradowani sukcesem robią sobie fotki z pucharem zwycięzców. Franek wyznaje przyjacielowi, że bez jego wsparcia nie odważyłby się wyjść na scenę. Z ochotą potwierdza, że są drużyną i muszą trzymać się razem. Kiedy jednak po chwili Czarek próbuje pocałować go w usta, natychmiast odpycha go i wzburzony odchodzi... Jane gratuluje Basi wczorajszego występu w klubie i tego, jak szybko spławiła swoją rywalkę. Brzozowska tłumaczy, że Jadwiga jest tylko koleżanką z pracy jej męża i nic więcej ich nie łączy. Jane uświadamia jej, że to jej konkurentka, która ma z Krzysztofem stały kontakt i zawsze może go poderwać. Zwraca uwagę, że wczoraj wyglądała bardzo seksownie. Basia udaje, że puszcza te uwagi mimo uszu, ale widać, że słowa młodszej koleżanki zaniepokoiły ją.Gwiazda oznajmia Krzysztofowi i Jadwidze, że zmienił zdanie i nie będzie dłużej czekał, aż coś ruszy w redakcji. Przyciśnięty do muru Smolny, nie chcąc zwalniać swoich pracowników deklaruje, że wszyscy dziennikarze, włącznie z nim samym, przejdą na samozatrudnienie. Stawia jednak jeden warunek. Dziennikarze nie są zachwyceni, kiedy dowiadują się, że w zamian za przejście na samozatrudnienie Gwiazda zgodził się dać im udziały w zyskach ze sprzedaży gazety. Jadwiga sugeruje im, żeby założyli własną spółdzielnię dziennikarską i odkupili gazetę od Gwiazdy. Krzysztof uznaje, że to całkiem dobra myśl. Ponagla dziennikarzy, żeby wzięli się w końcu do roboty i przynieśli propozycje mocnych tematów. Na osobności prosi Jadwigę, żeby powiedziała mu coś więcej na temat przejęcia. Kobieta zalotnie oznajmia, że zrobi to, jeśli Krzysztof zaprosi ją na lunch. Smolny opowiada żonie o propozycji Jadwigi. Basia uświadamia mężowi, że Jadwiga tak lekko proponuje zmiany, bo sama nie ponosi konsekwencji. Nie bardzo podoba jej się ton, w jakim mąż mówi o swojej koleżance. Krzysztof tłumaczy jej, że choć stare układy są wygodne, stają się jednak nudne i dlatego warto czasem coś radykalnie zmienić. Basia bierze jego słowa do siebie w stu procentach, jakby chodziło o ich związek… Po obchodzie Ostrowski stwierdza, że nastoletni pacjent, z którym Kamil grał wczoraj w szachy, musi być jak najszybciej operowany. Daje Hofferowi do zrozumienia, że z braku innych wolnych lekarzy, on będzie musiał się tym zająć. Kamil niemrawo zapewnia, że da sobie radę. Widać jednak, że nie jest w najlepszej formie.Sonia zauważa, jak Kamil wyrzuca do kosza tabletki, które od niej dostał. Daje mu do zrozumienia, że to niezbyt rozważne teraz, gdy czeka go operacja i powinien czuć się pewnie. Po chwili dodaje, że mogłaby mu pomóc wyjść z nałogu, gdyby jej tylko na to pozwolił. Hoffer zapewnia, że ma się dobrze i w dowód tego pozwala się zbadać koleżance. Górska uświadamia mu, że jego stan może się pogorszyć do czasu operacji. Zobowiązuje kolegę, żeby zgłosił się do niej, w razie gdyby zauważył jakiekolwiek niepokojące objawy. Kamil czeka na Ulę przed jej szkołą. Dziewczyna niechętnie podchodzi do niego i pyta co tu robi. Hoffer przeprasza ją za to jak ostatnio się zachowywał i zaniedbywał ją. Przekonuje córkę, że ona i Zuza są dla niego najważniejsze. Proponuje wspólne popołudnie. Ula niestety jest już umówiona z koleżankami i Tosią, ale przeprosiny i wyznania Kamila przynoszą jej dużą ulgę. Dziewczynka przytula się do taty i mówi, że bardzo go kocha... Jakiś czas później Hoffer czeka na żonę z kwiatami i obiadem. Chce uczcić z nią swój powrót do operowania. Jednak Zuza nie wygląda na szczęśliwą. Chce wiedzieć, czy mąż nadal bierze tabletki, które odkryła w jego walizce. Kamil zapewnia, że nie przyjmuje żadnych leków, ale Zuza nie jest głupia – wie, że jego dziwne zachowania wynikały z uzależnieniem od tych środków… Kamil budzi się w nocy roztrzęsiony. Łyka jakieś proszki, ale gdy to nie pomaga, łapie za telefon i dzwoni do Soni. Po chwili jednak rozłącza się. Opatulony w koc, trzęsąc się cały, próbuje zasnąć...