Co dziewczyna zamierza teraz zrobić? Co stanie się z małym Jasiem? Odpowiedzi na te pytania w dzisiejszym odcinku "Na Wspólnej"!
Agnieszka (Katarzyna Walter), zaniepokojona płaczem Jasia idzie do pokoju Emilki (Katarzyna Pyszyńska), lecz zastaje tam tylko malca. Szuka dziewczyny w całym domu, a potem dzwoni do niej, ale zgłasza się tylko automatyczna sekretarka. Agnieszka spostrzega zostawiony przez Emilkę list... Czyta go wspólnie z Ludwiką (Hanna Stankówna) i obie są wstrząśnięte jego treścią! Słowa – "Nie dałam rady. Przepraszam" – brzmią dramatycznie... Agnieszka natychmiast dzwoni do Rafała (Lech Mackiewicz) i jedzie do szkoły Emilki, aby szukać pomocy wśród jej znajomych...
Tymczasem Ludwika dzwoni do matki dziewczyny - która właśnie wybierała się do Warszawy – i każe jej zostać w domu. Sobczakowa chce wierzyć, że Emilka niebawem zjawi się u swojej matki...
Po całym dniu poszukiwań Agnieszka wraca z niczym. Jedyny postęp w sprawie jest taki, że zgłosiła na policji zaginięcie Emilki. Olszewska denerwuje się na to, że Emilka jest kompletnie nieodpowiedzialna! Zastanawia się jak dziewczyna mogła porzucić swoje dziecko. Ku jej zdumieniu Ludwika sugeruje, że to właśnie przez Olszewską dziewczyna uciekła z domu… Między kobietami dochodzi do ostrej kłótni...
Co się stało z Emilką?! Czy to ucieczka? Nikt nie dopuszcza do siebie najgorszej myśli... Już dziś bardzo emocjonujący odcinek "Na Wspólnej"!
Źródło: materiały prasowe