Więzień twierdzi, że został niesłusznie skazany za pobicie sąsiada. Jednocześnie na policję ktoś anonimowo zgłasza, że jest prawdziwym sprawcą pobicia. Ofiarą jest mieszkaniec kamienicy, który miał zatarg z wszystkimi sąsiadami, dlatego wielu miało motyw. To ofiara wskazał jako sprawcę osadzonego w więzieniu mężczyznę. Jednak śledztwo ujawnia, że pobity złożył fałszywe zeznania.
W LAB-ie pojawia się Kaja, córka Klaudii. Ponieważ mama dużo pracuje, dziewczyna postanowiła potowarzyszyć jej w pracy i pomagać w prowadzeniu śledztwa.