Melania marzy o uwodzicielskim spojrzeniu i postanawia dokleić sobie sztuczne rzęsy. Matka Janka jest temu stanowczo przeciwna, a Janek popiera ją, co tym bardziej utwierdza Melę w decyzji. Chce pokazać, że będzie robiła to, co chce i umawia się na promocyjny za bieg. Mimo obaw poddaje się doczepieniu sztucznych rzęs, po którym nie może otworzyć oczu. Zaczyna panikować i wzywa na pomoc Zuzę. Okazuje się, że ma sklejone powieki i musi zgłosić się na SOR. Na szczęście lekarzom udaje się rozkleić oczy. Mela jest załamana, wie, że nie ma wyjścia i musi przyznać się do błędu. Jest jej wstyd i boi się, że mama Janka będzie triumfować. Wyśmiana przez Janka zabiera swoje rzeczy i wyprowadza się. Odchodzi od chłopaka.
Tymczasem Lucy i Arek cieszą się z własnego mieszkania i nie mogą doczekać przeprowadzki. Wstrzymuje ich tylko fakt, że jeszcze przez miesiąc mieszkanie wynajmują studentki. Kiedy jednak przyjeżdżają na miejsce, okazuje się, że dziewczyny zorganizowały ostatniej nocy imprezę, podczas której zdemolowały mieszkanie. Lucy stawia studentkom warunek: albo płacą za remont, albo natychmiast się wyprowadzają. Dziewczyny opuszczają mieszkanie.