Irek przejmuje się tym, że Marta jest na niego obrażona, ale ma dla niej dobrą wiadomość – bilans pubu za ostatni miesiąc wyszedł wyjątkowo dobrze. To dodaje mu odwagi, żeby odwiedzić ją w domu i przeprosić za kłamstwo. Jest tak podekscytowany rekordowym bilansem, że przekonuje szefową, żeby dała mu premię. Za te pieniądze zamierza kupić Iwonie prezent, ponieważ zbliżają się jej urodziny. Przy wyborze niespodzianki prosi o pomoc Zuzę.
Tymczasem Konrad, mimo, że nie ma zamiaru wiązać się z Doris, to wciąż się z nią spotyka. Nie widzi, że dziewczyna nim manipuluje. Poza tym Doris doprowadza wszystkich do szału, Krzysiek i Kacper wprost żądają od Konrada, żeby się otrząsnął i skończył z nią znajomość. W końcu Monika każe bratu wybierać – albo Dorota, albo ona. Konrad wybiera Monikę, a Dorota jest tak zdenerwowana, że spada ze schodów…. Monika jest pewna, że wypadek to kolejna sztuczka.