Ania i Maciek rozmawiają o propozycji pracy, którą dostał Szymczyk. Rozważają wszystkie „za” i „przeciw”. W końcu nadchodzi chwila prawdy – trzeba podjąć decyzję.
Skacowana Violetta budzi się w domu Sebastiana. Mężczyzna proponuje jej śniadanie, ale ona postanawia wyjść po angielsku. Tymczasem Fic szuka jej w F&D. Natrafia na Angelicę, która podaje mu „instrukcję obsługi siostry”.
Marek widzi, jak Ula wyrzuca szlafrok do kosza. Orientuje się, że żona rozmawiała z Anią. Między małżonkami dochodzi do niezręcznej dyskusji, która przeradza się w minikłótnię. Maciek odwiedza Ulę, szukając u niej wsparcia. Przyjaciółka jest zachwycona, do momentu, kiedy poznaje szczegóły zatrudnienia… W między czasie Ania przekazuje teściowej dobrą wiadomość… Chwilę później rozjuszona mama Maćka wpada do domu Uli, żeby skonfrontować się z synem. Chce przemówić mężczyźnie do rozsądku!
Violetta rozmawia z Angelicą. Nie rozumie, dlaczego siostra próbuje wrobić ją w znajomość z facetem, który jej się podoba. Następnie sama idzie na masaż, który budzi w niej „traumy energetyczne”… Podczas zabiegu doznaje także oświecenia!
Po porannym spięciu z Ulą Marek szuka mieszkania dla siebie. Kiedy prowadzi kolejną – podejrzaną – rozmowę, do gabinetu wchodzi Ula… Wszystko wskazuje na to, że najgorsze dopiero przed Dobrzańskimi!