Wujek Kamili poprosił Krzysztofa Mirucia i możliwość pomocy przy remoncie. Architekt i jego ekipa bardzo się ucieszyli.
Podczas prac remontowych Paweł pochwalił się swoim talentem wokalnym. Repertuar zespołu "Dżem"? Opera? Mężczyzna rozbawił Krzysztofa Mirucia i ekipę podczas pracy. Niezły wokal! Chce się śpiewać razem z nim!
Śpiewająca ekipa Krzysztofa Mirucia!
Bohaterami 6. odcinka "Weekendowej metamorfozy" byli Paweł i Kamila!Wujek chciał pomóc dziewczynie, która nie miała pomysłu na aranżacje salonu. Mieszkanie Kamili znajduje się w starej, klimatycznej części miasta. Kobieta jest przedszkolanką. Pawła i Kamilę łączą wspólne pasje. Jest to śpiewanie! Mężczyzna zajmował się kiedyś się tym zawodowo. Kama robi własne teledyski. Jest producentką, śpiewa, pisze teksty i komponuje. To dziewczyna "z którą można konie kraść!" Zawsze można na niej polegać, "dziewczyna prosto z nieba!" Wcześniej Kamila mieszkała z mamą. Paweł liczy na to, że nowa aranżacja mieszkania pomoże jej w twórczych poszukiwaniach! Może zainspiruje no czegoś nowego?Niespodzianka wyszła świetnie! Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania! Kama była bardzo zaskoczona, kiedy weszła do mieszkania i nie mogła go poznać. Spojrzała jeszcze raz na drzwi wejściowe, aby upewnić się, że jest we właściwym miejscu! Kiedy zobaczyła Krzysztofa, zaskoczenie sięgnęło zenitu!Kobiecie najbardziej podobały się łapacze snów, które tworzyły dekoracje na ścianie, świeczniki oraz lampy, które pełnią również funkcję stolików!
Kamila i Paweł
Salon kamy jest niewielkim pomieszczeniem, dlatego znalazły się w nim estetyczne i funkcjonalne meble. Pusty wcześniej pokój wypełniły gustowne dodatki w stylu boho, a ściana z odsłoniętymi cegłami dodała wnętrzu niepowtarzalny klimat! Całości dopełnił funkcjonalny stolik i klimatyczne dekoracje okienne!
Salon w stylu BOHO
Zobacz też:
Weekendowa metamorfoza: Najlepsze momenty 6. odcinka!
Weekendowa metamorfoza: Najlepsze momenty 6. odcinka!