Jako pierwsza w Trójmieście swoim kulinarnym kunsztem pochwali się wilczyca morska – Paulina Czajkowska. Na co dzień dba, aby goście rejsowego statku nie zgłodnieli w drodze do Szwecji.Morze działa na nią jak narkotyk. Sama porównuje się do kota, może dlatego, że z kotami ma sporo do czynienia – działa w fundacji zajmującej się bezdomnymi zwierzakami.
Na kolacji u Pauliny przekonamy się, czy kozie będzie grozić śmierć, czy kobieta na statku przynosi pecha, oraz komu trzeba będzie zaśpiewać „Sto lat!”.