Na trzecie spotkanie w Poznaniu wybierzemy się do domu Łukasza Michalaka – byłego handlowca, a obecnie pasjonata filmowania i tworzenia krótkich form filmowych. Jest samoukiem kochającym kreatywną ekspresję. Jest też człowiekiem bardzo wytrwałym – udało mu się osiągnąć sukces zrzucając ponad 50 zbędnych kilogramów. Łukasz nie ukrywa, że jest stereotypowym poznańskim dusigroszem.
W ramach tego wieczoru czekają nas takie atrakcje, jak wyścigi do sklepu, zabawy rodem z filmu „Kill Bill”, oraz smakowanie trawy na ostro.
Zapraszamy w środę, 25 lutego, o 20:50!