Trzeci wieczór w Krakowie spędzimy w domu Małgorzaty Trębacz-Piotrowskiej, która na co dzień zajmuje się wszelkimi ważnymi sprawami na budowie. Jest panią inżynier i przyznaje, że nie jest to łatwe zajęcie. Mimo, iż wykonuje męski zawód, to jest zagorzałą propagatorkąkobiecej elegancji. Dlatego też od półtora roku prowadzi bloga modowego. Oprócz mody, kocha także wina.
Podczas kolacji zorganizowanej przez Małgosie przekonamy się, czy można pić burgund w zbożu, kto pozazdrości gospodyni domu, oraz komu najlepiej w wąsie.
Zapraszamy w środę, 18 marca, o 20:50!