Grillowane bakłażany, udziec z barana i mus czekoladowy na stole filolożki

Grillowane bakłażany, udziec z barana i mus czekoladowy na stole filolożki
Grillowane bakłażany, udziec z barana i mus czekoladowy na stole filolożki

TERESA SZELIGOWSKA

PRZYSTAWKA

Pakieciki z grillowanych bakłażanów w salsie pomidorowej

(czas przygotowania: 30 min.)

SKŁADNIKI:

  • 1 duży lub 2 średnie bakłażany
    • 1 pomidor
      • 4 łyżki sera ricotta
        • 4 łyżki koziego twarożku
          • 8 listków bazylii
            • oliwa z oliwek
              • sól
                • pieprz

                  Sposób przygotowania:

                  Bakłażana kroimy wzdłuż na długie plastry o grubości około pół centymetra. Smarujemy z obu stron pędzelkiem umoczonym w oliwie. Obsmażamy z obu stron na grillowej patelni. Kiedy bakłażany są już miękkie doprawiamy je solą i pieprzem. Układamy na talerzu po dwa plasterki, krzyżując jeden na drugim. Ser ricotta mieszamy z kozim serkiem i posiekaną bazylią. Formujemy kulkę i układamy na środku skrzyżowanych bakłażanów. Na wierzch kładziemy plaster pomidora. Przykrywamy listkiem bazylii i zawijamy wszystkie 4 końce do środka tworząc pakiecik. Spinamy wykałaczką na środku. Wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika na 10-12 minut. Wyjmujemy z pieca i polewamy każdą porcję łyżką salsy pomidorowej.

                  Salsa

                  SKŁADNIKI

                  • 1 duży, jędrny pomidor
                    • 1 plaster czerwonej cebuli
                      • 1 łyżeczka świeżej kolendry
                        • sok z 0,5 limonki
                          • odrobina niezbyt ostrego chili

                            Sposób przygotowania:

                            Pomidora obieramy ze skóry i kroimy na pół. Wydrążamy miąższ, który drobniutko siekamy. Dodajemy posiekaną cebulę, chili, kolendrę oraz sok z limonki. Odstawiamy na godzinę. Następnie doprawiamy solą, pieprzem i ewentualnie kroplą tabasco. Odstawiamy do przegryzienia.

                            DANIE GŁÓWNE

                            Pieczony udziec z młodego barana z Beskidów podany z garniturem zapiekanych ziemniaków

                            (czas przygotowania: ok. 3 godz.)

                            SKŁADNIKI

                            • 2,5 kg świeżego udźca z młodego barana z polskich gór
                              • 4 ząbki czosnku pokrojonego w piórka
                                • kilka filecików anchois
                                  • 1,5 szklanki białego, wytrawnego wina
                                    • kilka gałązek świeżego oregano
                                      • kilka gałązek świeżego rozmarynu
                                        • sok i skórka z jednej cytryny
                                          • świeżo mielony, różnokolorowy pieprz
                                            • sól

                                              Sposób przygotowania:

                                              Ostrym nożem robimy w mięsie kieszonki. Do każdej kieszonki wciskamy piórko czosnku, kawałek gałązki rozmarynu i fragment filecika anchois. Posypujemy pieprzem oraz kawałeczkami skórki cytrynowej (bez białego miąższu). Obkładamy gałązkami rozmarynu i oregano, a następnie ostrożnie wsuwamy do foliowego rękawa do pieczenia. Zamykamy rękaw z jednej strony. Drugą stroną wlewamy 1,5 szklanki białego wytrawnego wina. Zamykamy drugą stronę rękawa. Odstawiamy na 24-36 godzin do lodówki, od czasu do czasu obracając rękaw. Tuż przed pieczeniem otwieramy rękaw i solimy. Uważamy z solą, bo anchois są dość słone! Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 2 do 2,5 godziny, w zależności od tego, czy mięso ma być wypieczone czy lekko krwiste. Następnie rozcinamy folię i pieczemy kolejne 30 minut, aż mięso się przyrumieni. Przed pokrojeniem zostawiamy mięso na 20 minut w wyłączonym piekarniku, żeby odpoczęło.

                                              DESER

                                              Mus czekoladowy na ciasteczkach amaretti z wiśniami z konfitury

                                              (czas przygotowania: 30 min.)

                                              SKŁADNIKI:

                                              • 200 g czekolady gorzkiej lub deserowej
                                                • 4 jajka
                                                  • 60 g cukru pudru
                                                    • 200 g śmietany kremówki 30%
                                                      • kilka ciasteczek amaretti
                                                        • wiśnie z konfitury domowej roboty

                                                          Sposób przygotowania:

                                                          Czekoladę rozpuszczamy, następnie lekko studzimy. Żółtka miksujemy z cukrem na puszystą masę. Stopniowo wlewamy przestudzoną czekoladę, cały czas miksując. Czekolada nie może być gorąca ani całkiem chłodna! Osobno ubijamy na sztywno białka i śmietanę. Dodajemy do masy i delikatnie, ale dokładnie mieszamy. Na dnie pucharków układamy 2-3 ciasteczka amaretti. Na ciasteczkach kładziemy wiśnie z konfitury. Na wiśnie kładziemy mus. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.

                                                          Autor: TVN

                                                          podziel się:

                                                          Pozostałe wiadomości