Pierwszy wieczór w Gorzowie Wielkopolskim spędzimy przy stole u Malwiny Atras, która od 5 lat prowadzi własne studio fotograficzne. Ponoć bywa ostra, dlatego najbliżsi nadali jej pseudonim „Szpila”. W ramach hobby odwiedza opuszczone i zrujnowane miejsca, w których mimo wszystko odnajduje urok i potencjał. Sama twierdzi, że ma osobowość kota, który podchodzi, kiedy sam chce. Jest wegetarianką, ale nie afiszuje się z tym przy każdej możliwej okazji.
Podczas spotkania u Malwiny dowiemy się, jak medytować nad piekielną misą, kto po 9 latach wrócił do mieszkania Malwiny, oraz jak można oszukać gości za pomocą soi.
Zapraszamy w poniedziałek, 11 maja, o 20:50!