Bohaterem czwartego odcinka jest 38-letni Jacek, który prowadzi fundację "Gram, Kibicuję, Pomagam" organizującą pomoc dla ciężko chorych dzieci. Rodzice prześcigają się w opowiadaniu o cudach, jakich dokonał. Regularnie zbiera pieniądze na leczenie swoich podopiecznych, stara się też spełniać ich skryte i często szalone marzenia. Jest człowiekiem, który nie potrafi usiedzieć na miejscu i wszędzie jest go pełno. W 2020 roku został nominowany do nagrody Osobowość Roku Dziennika Zachodniego - zajął 5. miejsce.
Remont to niespodzianka od przyjaciół dla Jacka i jego rodziny. Mieszkanie jest jednym wielkim polem doświadczalnym, wiele rzeczy mężczyzna zrobił samodzielnie. To właśnie w nim uczył się kłaść płytki i tynki. Wykonywał też niezbędne naprawy.