Totalne remonty Szelągowskiej programem prawdziwej pasjonatki zmian i przeprowadzek

Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska
Tak wielkiego programu o metamorfozach wnętrz jeszcze nie było. „Totalne remonty Szelągowskiej” odmienią każdy kąt w domach swoich bohaterów. Do takiego formatu potrzeba było prawdziwej pasjonatki remontów. Dorota Szelągowska nie ukrywa, że uwielbia zmieniać wnętrza. Nie potrafi zliczyć, ile razy się przeprowadzała!

"Totalne remonty Szelągowskiej" w TVN

Jesienią na antenie TVN pojawi się największy i najbardziej efektowny program remontowy w historii stacji. "Totalne remonty Szelągowskiej” to pierwszy format o metamorfozach wnętrz, w którym nasza ekipa odmieni nie jedno czy dwa pomieszczenia (tak jak w przypadku "Weekendowej metamorfozy” czy "Zgłoś remont”), ale cały dom albo mieszkanie. I ma na to zaledwie tydzień!

Osobą prowadzącą ten program i zarazem głównodowodzącą na placu budowy musiał być ktoś wyjątkowy. Ktoś, kto ciężkiej pracy się nie boi i ktoś, komu nigdy nie brak pomysłów. Wybór był więc jasny i padł na Dorotę Szelągowską. Znana z takich programów jak "Dorota inspiruje” czy "Dorota was urządzi” projektantka wnętrz jest prawdziwą pasjonatką swojego fachu. I ozdabianiem oraz usprawnianiem przestrzeni zajmuje się nie tylko przed telewizyjnymi kamerami. Ma także własne studio projektowe. W wywiadzie dla magazynu "Party” przyznała, że już przestała liczyć, ile pomieszczeń odmieniła w swojej karierze projektanta wnętrz.

- Jeśli metamorfozy, których dokonujemy w programach, dodamy do tych, które tworzymy w moim biurze projektowym, myślę, że wyjdzie nam coś około tysiąca. A wciąż mi mało!

Również dlatego Dorota Szelągowska nieustannie dokonuje zmian także we własnych wnętrzach. Dziennikarka magazynu "Party” Maria Dąbrowska zauważyła, że nasza prowadząca już w dzieciństwie uwielbiała nieustannie przeobrażać swój pokój. Jak się okazało, tę pasję odziedziczyła po mamie!

- Moja mama robiła dokładnie to samo. Jeśli raz w miesiącu nie przearanżowała jakiegoś pokoju, była chora – wspominała Szelągowska. - I ja też tak mam. Moje wnętrza cały czas żyją. Bawię się dywanami, poduchami, coś usuwam, coś dodaję. Robiłam to również w czasach, kiedy nie miałam pieniędzy. Wystarczył kubeł różowej farby i ściany w salonie zyskiwały nowy kolor. Do dziś, jak tylko mam poczucie, że wszystkie możliwości zmian zostały wyczerpane, robię remont generalny albo się przeprowadzam. Mnie do szczęścia potrzeba dwóch rzeczy: zmian i projektowania.

Tych przeprowadzek w życiu Doroty Szelągowskiej było tak wiele, że zapytana przez Marię Dąbrowską nie potrafiła ich zliczyć! Ostatnio miejsce zamieszkania zmieniła rok temu i już wygląda ono zupełnie inaczej, niż w momencie wprowadzenia się naszej prowadzącej oraz jej dzieci.

- Na razie przeniosłam pokój córki do pokoju gościnnego. Co ciekawe, na widok tej zmiany córka ogłosiła: „Mamo, czegoś mi tu brakuje” i poszła do mojego pokoju po dodatkowe dekoracje. Mówiąc krótko: też już urządza wnętrza, a ma dwa i pół roku!

Dorota Szelągowska nie ukrywa dumy ze swoich dzieci. Dumna jest także, ze swojego nowego projektu pod tytułem "Totalne remonty Szelągowskiej”. Premiera tego niezwykłego wnętrzarskiego formatu na antenie TVN już jesienią.

Totalne remonty Szelągowskiej: Zgłoś swoich bliskich

podziel się:

Pozostałe wiadomości