Tyszka wystąpi w australijskim “Top Model”?

Tyszka wystąpi w australijskim “Top Model”?
Tyszka wystąpi w australijskim “Top Model”?
Źródło: Marcin Palicji / ZOOM
Marcin Tyszka informuje na swoim facebookowym fan page'u, że otrzymał intratną propozycję od zagranicznej edycji programu "Next Top Model". O co chodzi?

Za nami drugi sezon polskiej edycji “Top Model”, a o programie, jurorach i uczestniczkach nie przestaje się mówić. Najświeższa informacja dotyczy Marcina Tyszki, który właśnie poinformował na swoim facebookowym fan page'u, że otrzymał intratną propozycję od zagranicznej edycji “Top Model”:

"Dostałem propozycję z nowej, baaaardzo dalekiej edycji Next Top Model, by być w jury - zdjęcia i nagrania w Paryżu, świetna kasa... tylko magazyn, który jest ich media patronem nie pasuje mojemu agentowi. W tym kraju pracuję dla Vogue, a program promuje konkurencję. Nikt nie chce zadzierać z Conde Nast, czyli wydawcą Vogue. Nie jest łatwo, by cię polubili i wspierali, a bardzo łatwo mogą znielubić. Większość fotografów by się o to dało pokroić. Ciężki wybór".

Propozycję złożyła produkcja australijskiej edycji programu. Marcin Tyszka miałby gościnnie wystąpić w roli jurora. Dylemat fotografa polega na tym, że w Australii z programem “Top Model” związany jest magazyn “Harper's Bazaar”, którego wydawcą jest Hearst – konkurent Conde Nast (wydawcy najbardziej prestiżowego w świecie mody magazynu "Vogue"). Jak argumentuje dalej fotograf, współpraca z konkurencją "Vogue" może mieć przykre skutki w świecie mody:

"Najtrudniejszy jest fakt, że program jest robiony z innym wielkim wydawnictwem. To nie ujma pracować dla nich, wręcz przeciwnie - też można robić świetne rzeczy. Na dodatek TV płaci majątek. Pracując dla Vogue zarabia się 100 dolarów za stronę, czyli nic... ale Conde Nast, to Conde Nast. Nawet najsłynniejsze modelki płacą często majątek za swoje bilety samolotowe, by dla nich pracować. Jak jesteś w rodzinie i pracujesz dla kilku edycji, zawsze łatwiej robić kolejną. Jak ktoś zobaczy twe fajne zdjecia u konkurencji - zapomnij o pracy dla Vogue (…) W Hiszpanii zacząłem pracować dla innego wydawnictwa, niż Conde Nast - Vogue od razu odwołał wszystkie sesje. To trudny świat i kariera zależy często bardziej od intuicji i szczęścia, niż talentu".

Wybór zatem okazuje się oczywisty, choć rezygnacja z takiej propozycji z pewnością nie jest łatwa. A Wy jak uważacie: Marcin Tyszka powinien zaryzykować jakość i liczbę propozycji zawodowych dla zagranicznego programu telewizyjnego?

Wywiad z Marcinem Tyszką i Dawidem Wolińskim

Sekrety Tyszki i Wolińskiego: Ślub z Kożuchowską!
Sekrety Tyszki i Wolińskiego: Ślub z Kożuchowską!
Tyszka i Woliński: Kłamstewko dla Paris Hilton i atrakcje dla Dity von Teese
Tyszka i Woliński: Kłamstewko dla Paris Hilton i atrakcje dla Dity von Teese
Ludzie mylą Wolińskiego z… Beckhamem!
Ludzie mylą Wolińskiego z… Beckhamem!

Wywiad z Marcinem Tyszką i Dawidem Wolińskim

Autor: Katarzyna Gargol

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Palicji / ZOOM

podziel się:

Pozostałe wiadomości