W wywiadzie dla „Twojego Stylu” Anja Rubik opowiada o swoim podejściu do mody i kariery modelki. Przyznaje, że lata pracy na pozycję, którą osiągnęła w branży, przyniosły jej sporo wartościowego doświadczenia. Nauczyła się obcować z modą, być elegancką również prywatnie, bo w tym zawodzie – jak sama twierdzi – jej prywatny wizerunek jest jej wizytówką. – Niektóre dziewczyny mają dość superciuchów i po pracy chcą wyglądać zwyczajnie – mówi Rubik o modelkach. – Ale zapewniam cię, że nawet gdy wkładają T-shirt i dżinsy, wybierają te, które są trendy… To przemyślana stylizacja. Ostatnio część młodych modelek twierdzi, że moda jest nudna, że wolałaby zajmować się czymś innym. Denerwuje mnie to. Przecież nikt nie przykłada im pistoletu do głowy!
Anja uważa, że bycie na topie zobowiązuje. Supermodelka powinna podejmować przemyślane decyzje. A czego nie powinna robić? – Na przykład brać udziału w zbyt wielu reklamach marek popularnych. Jeśli w sezonie pracuję dla Fendi i Balmain – dwóch silnych, luksusowych firm – potem mogę sobie pozwolić na reklamowanie dwóch bardziej komercyjnych. Inaczej nie, bo to wpłynie źle na mój wizerunek. To samo z pokazami. Już nie wypada mi pojawić się na wybiegu u projektanta, który nie jest w światowej czołówce, albo wychodzić w środku, w stylizacji nr 29 lub 30 – mówi.
Jeśli chodzi o polskich projektantów, Rubik nie widzi już sensu brać udziału w pokazach. – Raczej przyszłabym popatrzeć. Już brałam udział w pokazach w Polsce, teraz nie widzę sensu.
Autor: Katarzyna Gargol
Źródło zdjęcia głównego: BARTOSZ KRUPA