Ślub od pierwszego wejrzenia: "Są rzeczy, których nigdy nie wyrzucę ani nie sprzedam"

Anita
Anita
Źródło: @anitaczylija

Ślub od pierwszego wejrzenia: Anita nadal ma swoją sukienkę ślubną

Anita przyznała, że nie lubi wyrzucać rzeczy. Zamiast pozbywać się przedmiotów woli je chomikować. Jej piwnica jest pełna zabawek z dzieciństwa, ozdób i ubrań. Adrian stara się wprowadzić do ich życia nieco minimalizmu, żona jednak jest ogromnie sentymentalna i nie potrafi się pozbyć rzeczy, które są dla niej ważne.

"Wiele osób po programie chciało odkupić moja sukienkę ślubną, ale dla mnie ona jest czymś więcej i będzie w mojej szafie razem z moimi sukniami tanecznymi".Anita miała jedynie niecały miesiąc na znalezienie sukni ślubnej. Dla niektórych panien młodych jest to nie do pomyślenia. Uczestniczka programu kupiła używaną sukienkę o dwa rozmiary za dużą. Kreacja wymagała pilnej pomocy krawcowej. Anita jako tancerka, która często potrzebuje nowych sukienek dobrze wiedziała, kto może uratować jej ślubną kreację. Ostateczny efekt był oszałamiający. A Wy, trzymacie swoje sukienki ślubne?

Ślub od pierwszego wejrzenia: Historia miłości Anity i Adriana

Anita i Adrian byli jednymi z tysięcy chętnych do wzięcia udziału w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperci wytypowali ich jako osoby, które nadają się do eksperymentu.Anita miało jasno określone wymagania: chciała poznać miłość. Bohaterka była gotowa na stworzenie poważnego związku i założenie rodziny. Pragnęła, aby jej przyszły partner miał pasję, której byłby oddany podobnie jak ona tańcu.Z początku wiele kontrowersji wywołał Adrian, który wielokrotnie podkreślał wymagania dotyczące wyglądu przyszłej partnerki. Eksperci długi czas dyskutowali nad tym, czy Anita sprosta długiej liście oczekiwań Adriana.Kiedy Anita dowiedziała się, że już za kilka tygodni wyjdzie za mąż nie kryła szczęścia. "Jestem bardzoszczęśliwa, podekscytowana, serce mi wali niesamowicie".

Uczestnik programu ma nierealne wymagania dotyczące wyglądu potencjalnej partnerki?

Anita dowiaduje się, że wychodzi za mąż

Ślub i wesele

Kiedy Anita pojawiła się w Urzędzie Stanu Cywilnego zebrani goście oniemieli. Zanim Adrian zobaczyłprzyszłą żonę, świadek skomentował Pannę Młodą jednym słowem - Petarda! Widać było, że Adrian jestzachwycony i onieśmielony wyglądem Anity. Czy Adrian również przypadł do gustu żonie? Nie byłoto takie oczywiste.Samo wesele wyglądało jak z bajki. Pana Młoda i goście weselni bawili się do późnych godzin. Adrian miałokazję poznać największą pasję Anity - taniec. Ciężko stwierdzić, kto był bardziej zachwycony - teściowa czy Adrian.Od razu po weselu para udała się w podróż poślubną. Młodzi wreszcie mieli trochę czasu dla siebie. Mogli bliżej się poznać, podzielić emocjami z ostatnich dni i wspólnie zaplanować przyszłość.Para miała lepsze i gorsze momenty...Ostatnim etapem programu było podjęcie decyzji - rozwód czy wspólne życie razem. Adrian i Anita zdecydowali się kontynuować związek.

Świadek do Pana Młodego na widok Anity: "Petarda!"

"Dla mnie ważne, żeby nie tylko Adrian, ale wszyscy znajomi mnie zaakceptowali"

Anita porwana do tańca przez swoich przyjaciół!

Adrian i Anita lecą w podróż poślubną

Adrian: "Jesteśmy w tym momencie poróżnieni"

OBSERWUJ NAS NA FACEBOOKU

Premiera programu już w piątek o 20:30 w TVN 7! Odcinki przedpremierowo możecie obejrzeć na Player.pl

Źródło zdjęcia głównego: @anitaczylija

podziel się:

Pozostałe wiadomości