W każdym tygodniu dziewczęta odkrywają świat, który do tej pory był im zupełnie obcy. W nadchodzących dniach będą obcować ze sztuką. Te spotkania nie tylko poszerzą ich wiedzę, ale również ubogacą je duchowo. Street art, rzeźba i teatr to dziedziny, które będą zgłębiać uczestniczki „Projektu Lady”. Nie tylko teoretycznie. Każda z nich na chwilę poczuje się artystką. Dziewczęta wyrażą siebie, dadzą ujście swoim emocjom oraz pokonają własne obawy i uzewnętrznią stan swojego ducha.
Skoro ma być kulturalnie, to mentorka Irena zarządzi tydzień bez przeklinania. A wiadomo, że uczestniczki mogłyby napisać doktorat z niecenzuralnego słownictwa. Jak już się zdążyliśmy przekonać, potrafią rzucić mięsem. Czy to oznacza, że w Pałacu w Rozalinie zapadnie kompletna cisza? Czy ten czelendż okaże się jednak za trudny dla niektórych z dziewcząt?
Sztuka ma wiele twarzy. Na początek jej najbardziej zauważalna w codziennym życiu odmiana. Sztuka uliczna, czyli street art, murale, graffiti, to formy, z którymi uczestniczki „Projektu Lady” z pewnością się zetknęły. Teraz będą mogły same popuścić wodze fantazji i uzewnętrznić wszystko to, co płynie prosto z ich serc. Sztuka pozwala zostawić racjonalną stroną naszego życia i dać wyraz emocjom. Pora odzwierciedlić kolory duszy w graffiti. Czy będą to jasne barwy? Czy może uczestniczki wyrzucą z siebie też tę ciemną stronę?
Po streetartowej przygodzie, pora na lekcję natury. Nauka rzeźbiarstwa to zupełnie obca dziewczętom dziedzina sztuki. Wykonanie rzeźby przedstawiającej akt, do którego pozować im będzie para nagich modeli, wywoła u niektórych uczestniczek prawdziwy szok.
Niektóre z kandydatek na damy nigdy nie były w teatrze, a innym kojarzył się on wyłącznie z nudą. Do dzisiaj. Wizyta w teatrze improwizacji będzie dla nich największym i chyba najmilszym doświadczeniem, jakiego zaznały w programie. Tak przynajmniej wyznają niektóre dziewczęta. Uczestniczki nie tylko zasiądą na widowni, ale same staną na scenie. Która z nich poczuje się na niej najlepiej?
Dziewczęta z „Projektu Lady” już blisko dwa miesiące są z dala od domu. Mnóstwo wyzwań, trudne chwile, tęsknota za bliskimi, sprawiają, że niektóre z nich myślą o opuszczeniu programu dobrowolnie. Czy dojdzie do tego w najbliższym odcinku?
Dowiemy się już 2 lipca, o godz. 21.30 w TVN!
Zobacz, co działo się w 6. odcinku - wzruszenia gwarantowane!
Polecamy także:
Projekt Lady
W niedzielę 26 grudnia, o godz. 19.00 wielki finał „Projektu Lady”. Dla trzech wyjątkowych dziewcząt będzie to jeden z najważniejszych wieczorów w życiu. Agata Łabuda, Zuzanna Bergander i Wiktoria Nowakowska, to finalistki szóstego sezonu programu. Jedna z nich odbierze tytuł "Damy Projektu Lady”. Zwyciężczyni otrzyma zaproszenie na stypendium w renomowanej szkole językowej w Oxfordzie. Nowy start jest możliwy!
Projekt Lady
W ostatnim odcinku program „Projekt Lady” opuściła Paulina. Pozostałe dziewczęta miały spakować się w podróż. Poprzeczka jest podniesiona bardzo wysoko. Do kolejnego etapu może przejść tylko 4 uczestniczki. W każdej poważanej szkole po czasie nauki następuje czas egzaminu. Które z dziewcząt okażą się najpilniejszymi uczennicami?
Projekt Lady
Dziewczęta z „Projektu Lady” to wulkany emocji! Pora nauczyć się panować nad wybuchami i opanować sztukę zawierania kompromisów. Umiejętności pracy z osobami, z którymi nie do końca znajdują wspólny język, będzie świetnym treningiem. Jak dziewczęta reagują na stresujące sytuacje? Czy będąc pod presją zachowają spokój?
Aktualności
Wieczorne wyjście do teatru uczestniczki zapamiętają do końca życia. Pod przykrywką zakosztowania sztuki, kryje się bowiem niespodzianka. To co będzie działo się na scenie wywoła w dziewczętach zażenowanie, wstyd i zniesmaczenie. Tego wieczoru będą miały ochotę zapaść się pod ziemię. Co wzbudzi w nich tak silne emocje?
