Emocji w najnowszym odcinku było co nie miara. Pewnie wszystko za sprawą podziału, jaki nastapił - zwyciężczynie i przegrane. Gdzie te pierwsze wydawały rozkazy tym drugim. To musiało sie skończyć kłótnią.
W 7. odcinku dojdzie do pewnego rozłamu. I to za sprawą zwykłej gry w dwa ognie. Oczywiście to będzie kolejny test charakterów naszych uczestniczek. Zobaczcie, co jeszcze w poniedziałkowym odcinku!
Na pozór niewinna gra w zbijaka podzieli dziewczyny na dwie grupy: przegraną i wygraną. Zwyciężczynie będą zarządzać, a przegrane wcielą się w role podwładnych i będą musiały usługiwać swoim zwierzchniczkom.
Tym razem to była lawina emocji. Wszystko za sprawą wizyty bliskich. Na jaw wyszły od dawna tłamszone emocje. Zobaczcie najlepsze fragmenty 6. odcinka!
Samanta miała szalenie trudne relacje z siostrą. Ponad rok temu mocno zraniła ją słowami i nadwątliła jej zaufanie. Teraz, za sprawą listów, wszystko się zmieniło. I to w jakim stylu! Odpalcie to wideo i spróbujcie się nie wzruszyć. No nie da się!
Tatiana jak nikt inny umie budować emocje, ale i docierać do tych emocji, które nasze uczestniczki skrywały przez lata. Zadanie napisania listów było wymagane zarówno dla naszych dam jak i ich bliskich. Efekt był piorunujący!
Prowadzenie auta? Ok. Bez problemu. Tylko czemu to menu jest... po francusku?! Ale spokojnie, dziewczęta mają swoje sposoby na takie sytuacje. I na sarny na drodze również! Zobaczcie fragment przedpremierowy poniedziałkowego odcinka!
Ten odcinek będzie baaardzo rodzinny. Na tę specjalną wizytę najbliższych każda z dziewcząt przygotuje menu własnoręcznie. Jednak ta wizyta to nie tylko wspólny posiłek i wzajemne relacje z codziennego życia. To przede wszystkim pierwsze duże zderzenie ze światem zewnętrznym oraz osobami, na których najbardziej dziewczętom zależy.
Dzień przyjazdu bliskich i rodzin uczestniczek zawsze jest bardzo emocjonującym momentem. Dziewczęta, pod okiem Tomka Łagowskiego, czyli szefa kuchni pałacu w Rozalinie, ugotują kolację dla swoich długo wyczekiwanych gości.
Czas na kolejne wideo-streszczenie odcinka. Tym razem na tapet leci odcinek 5. - ten z tańcem, wyjątkowymi kobietami oraz z kinem pod chmurką. Sami zobaczcie. Takie rzeczy tylko u nas.
To był wyjątkowy obiad, bo z wyjątkowymi kobietami. Okazały się nieszablonowo inspirujące, a ich doświadczenia szalenie zaciekawiły nasze uczestniczki. Gorąco polecamy ten materiał, którego nie było w tv!
Tym razem nastąpiła zamiana ról. Irena została poddana ostrej krytyce naszych uczestniczek. Jej zachowanie przy stole było, łagodnie mówiąc, karygodne! Sami zobaczcie! No szok po prostu, no MASAKRA (jakby rzekły nasze damy).
Tym razem pod ogniem krytyki mentorek znalazły się 2 uczestniczki - Julia i Ola. Jednak tylko ta pierwsza musiała opuścić "Projekt Lady". Zobacz najlepsze fragmenty 5. odcinka!
Tanecznym krokiem skończyliśmy ten odcinek. Tym razem nasz kolejny gość zaskoczył dziewczęta. Mężczyna w szpilkach nauczył je kocich ruchów, które wcale nie muszą być wulgarne. A niektóre z nich odkryły w sobie kobiecość, o której nie miały pojęcia.
To będzie odcinek o różnych odcieniach kobiecości. O tym, jak pokochać siebie, nawet gdy inny krytykują Ciebie za to, w jakim sposób wyrażasz siebie. I jak zwykle Tatiana będzie miała na to kilka prostych sposobów, jak omijać złe myśli i zawalczyć o siebie!
To będzie wyjątkowy odcinek. Poza gościem specjalnym od tańca dziewczyny spotkają się także z Małgosią Roznek-Majdan i jej mężem – Radosławem. Będą mogły otwarcie porozmawiać z nimi o związkach, relacjach z partnerami oraz poznają męski punkt widzenia na te sprawy.
Kobiecość ma różne oblicza i style oraz przybiera rozmaite formy. Dlatego też każda z dziewcząt może jej szukać na swój, indywidualny sposób. Zobaczcie, co czeka nas i je w poniedziałkowym odcinku. PS Uwaga, zmienia się godzina emisji na 22:30. ;)
To był wysokogórski odcinek! Zabraliśmy dziewczęta na szlak, a tam... zadziała się już magia. Zobacz wideo-streszczenie 4 epizodu najnowszej serii - takie SHORTY tylko u nas!
Tym razem to Julia musiała opuścić pałac w Rozalinie. Jej postawa, zwłaszcza w górach, nie przypadła mentorkom do gustu. Czy to słuszna decyzja? Oceńcie sami, wyrabiając sobie zdanie na podstawie poniższych fragmentów odcinka.
To był odcinek na poziomie! I to miejscami ponad tysiąc metrów nad ziemią. Dziewczęta "wywiezione" w góry musiały zmierzyć się ze swoimi ograniczeniami, które najczęściej siedzą tylko w ich głowach.
Piesze wędrówki warto sobie umilać. Idealnie byłoby, gdyby na trasie był postój na malutkie "proseczko". Ale czy byłoby to odpowiedzialne? Oliwia jednak będzie obstawać przy swoim...
W tym odcinku dziewczęta wyruszą na szlak. Będzie to sprawdzian ich charakterów oraz motywacji. Jednej z nich w pewnym momencie zabraknie obu - Matylda rozpłacze się. Z jakiego powodu? Zobaczcie fragment 4. odcinka i to przed emisją w tv!
W 4. odcinku "Projektu Lady" dziewczęta wyruszą na szlak! Jednak po drodze szlag niektóre trafi przez to, że część z nich z nich będzie szła albo za szybko, albo za wolno, albo wszystkie będą chciały być jednocześnie liderkami tej wyprawy!
Nie masz czasu na czytanie obszernych artykułów? Spoko. U nas co tydzień obejrzysz Projekt Lady SHORT, czyli wideo-streszczenie każdego odcinka w mniej niż 3 minuty! Polecamy najnowsze z METAMORFOZAMI!
