Założone w 1894 roku więzienie Huntsville to instytucja, w której życie straciło ponad 580 osób. Egzekucje na skazanych wykonywano tu za pomocą krzesła elektrycznego, które teraz można oglądać jako eksponat muzealny. David Stacks, były strażnik więzienny, w poruszającej rozmowie z Marcinem Prokopem, opowiada o pracy w tym miejscu i emocjach jakie towarzyszą spotkaniom z najgroźniejszymi przestępcami w Ameryce. Czy przeprowadzanie egzekucji może stać się rutyną, a do widoku śmierci da się przyzwyczaić? Na te pytania spróbuje odpowiedzieć Jimi Willet, był naczelnik więzienia i nadzorca procesu egzekucyjnego. Marcin zapyta go również o to jaki wpływ na życie rodzinne ma wykonywana przez niego praca i czy osoba na jego stanowisku może osiągnąć spokój i szczęście.