RAFAŁ SARNOWSKI, 43 LATA
ŁOMIANKI
(ur. Warszawa)
Pierwszy poeta w Masterchefie. Szczęśliwy mąż i tato 17-letniej Gabrysi i 6-letniego Bartka. Pracuje w firmie sprzedającej gazy, a przede wszystkim tlen dla szpitali i ratownictwa. Wcześniej był też instruktorem sportu, instruktorem piłki nożnej i jest po kursie masażu. To jest jego czas na Masterchefa, wcześniej nie mógł sobie pozwolić na wolne w pracy. Zaczął gotować dzięki babci, a potem już przyszło samo. Interesuje go wszystko, co związane z kuchnią – także sprzęt i wyposażenie. Ma spore braki w produktach egzotycznych i luksusowych, jak je nazywa. Uważa, że mimo braków technicznych „czuje” smaki i gotowanie, a dzięki temu wyjdzie obronną ręką z każdej sytuacji.