-Homar
-8 langustynek
-4 fenkuły
-3 marchewki
-1 cebula
-5 liści laurowych
-0,5 litra wina białego
-0,5 litra wywaru drobiowego
-8 skrzydełek kurzych
-Foie gras
-2 borowiki
-Tłuszcz gęsi
Zaczynamy od wywaru. Najpierw na tłuszczu gęsim smażymy skrzydełka kurczaka. Dosyć mocno, tak aby część była mocno brązowa i nadała później koloru całemu bisque. Następnie wrzucamy pokrojoną na duże kawałki cebulę, marchewkę i fenkuły. Zostawiamy tylko zielone części do dekoracji na końcu. Po kilku minutach zalewamy wszystko winem i wrzucamy liście laurowe. Obieramy langustynki ze pancerzy i także wrzucamy do garnka. Redukujemy.
W między czasie wrzucamy do ogromnego garnka z wrzątkiem kilka plasterków cytryny, pietruszkę i kilka ząbków czosnku. Gotujemy homara przez 6 minut, po czym wyciągamy go i wrzucamy do wody z lodem aby zatrzymać proces gotowania.
Po kilku minutach odkręcamy ogon homara, wyciągamy mięso a skorupę z ogona wrzucamy do wywaru. To samo robimy ze szczypcami. Najpierw wyciągamy delikatnie mięso a skorupy wrzucamy do wywaru. Mięso zostawiamy z boku a wywar ze zredukowanym winem zalewamy rosłem drobiowym i redukujemy do objętości połowy szklanki.
Następnie kroimy foie na kawałki grubości 2-3 cm a później w kostkę. Smażymy na bardzo rozgrzanej patelni bez żadnego tłuszczu, do momentu aż brzegi bardzo się zrumienią na ciemno brązowy kolor. Po ściągnięciu z patelni, kładziemy foie na ręczniku papierowym, odsączamy z nadmiaru tłuszczu i posypujemy obficie sola i pieprzem.
Grzyby kroimy na duże kawałki i smażymy je na odrobinie tłuszczu gęsiego, doprawiając solą i pieprzem.
Na koniec odcedzamy sos, wylewamy go na środek talerza, na nim układamy ogon w całości, obok szczypce homara, obok ogona foie i grzyby, Wszystko dekorujemy listkami fenkułu.