Jesienią program zawita między innymi do Piekar Śląskich. Kilka lat temu, na jednym z dużych osiedli mieszkaniowych, Tomek zdecydował się otworzyć restaurację Tasty.
Trzydziestojednoletni mężczyzna po studiach zarządzania powinien tryskać energią i pomysłami, tymczasem gastronomię wybrał nieco przypadkowo i dość pochopnie. Zniechęcony nieudaną próbą podboju branży budowlanej postanowił zostać restauratorem. Taka praca wydawała mu się lekka i przyjemna. Zaczął z rozmachem, zatrudniając cztery lata temu aż 25 osób. Brak doświadczenia w branży szybko zaowocował chaosem i finansowymi kłopotami, a liczba pracowników zaczęła topnieć z miesiąca na miesiąc. Nadejście pandemii dopełniło dzieła. Obecnie Tomek zatrudnia menedżera, sprzątaczkę i pomoc kuchenną. Brakuje tylko… kucharza. W tej sytuacji każdy z pracowników bierze się za gotowanie, choć nie ma o tym specjalnego pojęcia. Każdy robi wszystko, a o motywację trudno, bo młody właściciel zalega z wypłatami. Czy Magdzie Gessler uda się zaprowadzić porządek na tym kulinarnym statku bez sternika?
Kuchenne Rewolucje: Wracamy z nowym sezonem w czwartek 2 września!
Przeniesiemy się też do Janek, wsi położonej na południe od Warszawy, znanej kierowcom pokonującym trasę ze stolicy do Krakowa. Rodzinną restaurację, o zdecydowanie nie kulinarnej nazwie Ajax, prowadzi tu od lat Marcin. Lokal ma bardzo długą tradycję. Rodzice mężczyzny jeszcze za czasów PRL-u otworzyli tu przydrożny bar z dobrym polskim jedzeniem, który od początku cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Marcin przejął już świetnie prosperujący biznes. Wraz z rodzicami wybudował tu hotel, a do niego przeniósł restaurację Ajax. Okoliczni mieszkańcy chętnie urządzali tu wesela i wszelkie uroczystości rodzinne. Smakoszy przyciągała dziczyzna, bo właściciel jako zapalony myśliwy zadbał, by w restauracji można było zjeść mięso z dzika czy jelenia. Niestety, pandemia rozpostarła nad biznesem czarne chmury. Z dnia na dzień trzeba było zamknąć przed gośćmi i hotel, i restaurację. Zamiast dochodów zaczęły pojawiać się zaległe rachunki i rosnące długi, a z czasem nawet groźba bankructwa. Czy znana restauratorka podołała temu karkołomnemu zadaniu w środku szalejącej pandemii?
Kolejnym punktem na mapie będzie Żyrardów. W samym centrum miejscowości leży Cafe Filiżanka i wbrew mylącej nieco nazwie, nie jest to kawiarnia, a restauracja. Od dwunastu lat prowadzi ją 46-letnia Aneta. Gastronomia była jej pasją i wielkim marzeniem. Pragnąc je ziścić, rzuciła przed laty bezpieczną i dobrze płatną pracę w biurze. Początkowo serwująca domowe obiady restauracja pani Anety cieszyła się popularnością, ale z czasem mieszkańcy Żyrardowa zaglądali tu coraz rzadziej. Pandemia „rozłożyła lokal na łopatki”. Pogrążonej w kłopotach finansowych i rozpaczy właścicielce pomaga ukochany tata Zbyszek. Sama przyznaje, że właśnie ojciec jest najważniejszym mężczyzną w jej życiu, jej bohaterem i wzorem. Nie jest jednak czarodziejem i nie potrafi zdjąć klątwy wiszącej nad Filiżanką. A gdzie tata nie może, tam Magdę Gessler czas wysłać. Znana ekspertka kulinarna swoje rewolucje przeprowadziła już w ponad trzystu polskich restauracjach. Ale czy zna się na magii? Czy odczaruje Cafe Filiżanka?