Martyna Wojciechowska nie zapomina o bohaterach programu "Kobieta na krańcu świata"! Pamiętacie Carolinę z wysypiska śmieci w Meksyku? Podróżniczka poznała młodą dziewczynę podczas jednej z wypraw. Carolina musiała wówczas pracować po 20 godzin dziennie segregując śmieci. Wszystko po to, żeby zarobić na rodzinę!
Jesienią 2019 roku dzięki wsparciu Fundacji UNAWEZA Carolina rozpoczęła pięciomodułowy kurs stylizacji. Uczy się m.in. fryzjerstwa, makijażu, pedicure, wizażu dla pań młodych i solenizantek świętujących hucznie obchodzone w Meksyku 15. urodziny.
W ramach programu pomocy fundacji Martyny Wojciechowskiej, Carolina ma opłacane czesne za szkołę, może skorzystać też ze środków na transport oraz stypendium, które pozwoli jej na utrzymanie siebie i dziecka bez konieczności pracy na wysypisku.
To jedyny warunek pomocy ze strony UNAWEZA: Carolina ma poświęcić się nauce, wyuczeniu zawodu i opiece nad małym dzieckiem. A pamiętacie Marię Ines?
- Maria Ines zgłosiła się do nas na początku roku. 16-lata w zaawansowanej ciąży, która utrzymywała się z pracy na wysypisku śmieci. Nie stać jej było nawet na najbardziej podstawowe badania. Dzięki Waszej pomocy od niedawna może się cieszyć prawdziwym domem i nie będzie już pracować na wysypisku śmieci. Teraz przygotowujemy dla niej i jej mamy plan długofalowej pomocy i rozwoju. - czytamy na oficjalnym profilu fundacji UNAWEZA.
Zobaczcie także:
Jeśli tęsknicie za programem "Kobieta na krańcu świata" pamiętajcie, że w player.pl możecie obejrzeć odcinki z poprzednich serii
Dlaczego Martyna Wojciechowska wybrała się na wysypisko śmieci w Meksyku?
Kobieta na krańcu