Martyna Wojciechowska zdradziła powody zatrzymania przez pakistański wywiad

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska

W sobotę 6 maja Martyna Wojciechowska, dzień po powrocie do Polski, była gościem TVN 24, gdzie opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach, które stały się udziałem jej i ekipy programu "Kobieta na krańcu świata" w Pakistanie.

Przypomnijmy, kilka dni temu Martyna opublikowała na swoim profilu na Facebooku post, w którym poinformowała krótko o tym, że ona i członkowie ekipy zostali zatrzymani w areszcie domowym przez pakistański wywiad, który skonfiskował kamery i karty pamięci z materiałem zarejestrowanym w tym kraju. Następnego dnia napisała już, że udało im się wrócić do Polski, ale nie ujawniła jeszcze powodów zatrzymania. Opowiedziała o nich dopiero teraz.

- Dlaczego więc wjechaliśmy na teren tego kraju z wizami turystycznymi i bez oficjalnych pozwoleń? Odpowiedź jest prosta: bo nigdy byśmy ich nie dostali - napisała na swoim profilu na Facebooku. - Od dawna planowałam zrealizować film o nieludzkim traktowaniu kobiet w tej części świata. Za nieposłuszeństwo rodzinie lub mężowi są surowo karane – bite, a w skrajnych przypadkach oblewane kwasem solnym lub polewane naftą i żywcem podpalane. Zdarzają się samosądy i morderstwa honorowe, a dotyczy to zarówno muzułmanów, wyznawców hinduizmu, jak i chrześcijan. Takie historie zdarzają się zbyt często żeby nie mówić o tym głośno. To temat wstydliwy i niewygodny dla rządu Pakistanu - oficjalnie dziennikarz nie może się podjąć jego realizacji. Druga historia miała dotyczyć mniejszości etnicznej i wyznaniowej Kalaszy, którzy zamieszkują góry Hindukusz niedaleko granicy z Afganistanem. Kalaszy zostało zaledwie 4 tys., a ich tradycje, wiara i język giną bezpowrotnie. Ale na ten teren ekipy filmowe także nie mogą wjeżdżać oficjalnie.

Jak wyprawę do Pakistanu będzie wspominała Martyna Wojciechowska? Czy udało się jej zrealizować materiał, który planowała? Tego dowiecie się, oglądając całą rozmowę z Martyną z TVN 24.

podziel się:

Pozostałe wiadomości