Ada otworzyła się przed Bartkiem. Zwierzyła się z sekretnego marzenia

Hotel Paradise 8: Szczere wyznanie Ady
Ada i Bartek to para wybuchowa. Ostatnio jednak los im sprzyja - dzięki złotemu motylowi awansowali do tygodnia finałowego. Ada opowiedziała Bartkowi w łóżku o stracie bliskich osób oraz marzeniu o założeniu własnej rodziny.

Tajemniczy złoty motyl

W poprzednim odcinku, na skutek głosowania mieszkańców Hotelu, zostały wyłonione dwie pary, które udały się na romantyczną randkę. Byli to Bartek z Adą i Janek z Emilką. Po klimatycznym rejsie łódką udali się na spacer, podczas którego odnaleźli tajemniczą skrzynię. Po jej otwarciu, ich oczom ukazał się złoty motylek, gwarantujący jednej z par awans do finału. Randkowicze do końca spotkania mieli za zadanie zdecydować, kto wejdzie w jego posiadanie. Jeżeli ta decyzja nie zostałaby jednoznacznie podjęta, motyl przepadał. Rozpoczęły się negocjacje.

Dla wszystkich bezpieczeństwa będzie lepiej, jakbyśmy to z Emi wzięli
- stwierdził Janek.
Skromnie powiedziawszy, uważam, że w nas są jakieś tam większe uczucia
- odpowiedziała mu Ada.

Emilka poparła zdanie Ady, twierdząc, że to w niej i Bartku dostrzega kwitnące uczucie. Parom w końcu udało się dojść do kompromisu. Emilka obiecała Jankowi, że wybierze go na Rajskim Rozdaniu i odwrotnie. Co więcej, ustalili również, że jeśli coś pójdzie nie po ich myśli, zamienią się parami - Janek podejdzie do Ady a Emi do Bartka. Tym sposobem, to właśnie Bartek i Ada awansowali do finałowego tygodnia.

Hotel Paradise 8: Przepustka do tygodnia finałowego!

Intymna rozmowa pomiędzy Adą i Bartkiem

Po ogłoszeniu wszystkim na Pandorze wieści o złotym motylu oraz spędzeniu wieczoru na zabawie, Ada i Bartek udali się do łóżka. Tym razem było jeszcze intymniej niż zwykle. Ada postanowiła zwierzyć się chłopakowi ze swojego dzieciństwa. Wyznała, że była zła dla swojej babci, a teraz już nie ma rodziny.

Dziadek zmarł w 2016, babcia równo rok po nim, w 2017. A mama w 2021. I nie mam już rodziny. Mam tylko ciocię i siostrę
powiedziała Ada.

Dziewczyna przyznała, że wszystkie święta są dla niej, ze względu na brak rodziny, bardzo przykre, jednak zdążyła już wyhodować "skorupę" ochronną i całą miłość przelewa na psa. Bartek zasugerował jej, by założyła swoją rodzinę.

Chcę kiedyś właśnie, przed trzydziestką moją chcę mieć dzidzię. Czas mi się kończy. I moim marzeniem jest zrobić takie święta co roku, żeby moje dzieci wiedziały, co to jest magia świąt. I budować takie swoje tradycje z dziećmi i z moim mężem. To musi być takie "wow"
wyznała Ada.

Bartek również opowiedział jej o swoich ogromnych rodzinnych świętach i o tym, jak je uwielbiał będąc dzieckiem.

Czy ta para pokonała już swoje demony? A może nawet uda im się wygrać program?

Oglądajcie nowe odcinki od poniedziałku do czwartku w TVN7 i player.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości