Radek Palacz zajął 4. miejsce w programie "Big Brother".
Widzowie polubili Radka za charakterność, szczerość i zamiłowanie do gotowania.
Radek schudł 6 kilogramów
W BB schudło mi się i to solidnie, bo prawie 6 kg, już niedługo powrót na siłownię i cel już wyznaczony :powrót do formy sprzed 4 miesięcy(przede wszystkim kondycja), czas na suple, dietę i plan treningowy
Uczestnicy programu często "chodzili głodni" i musieli zwracać uwagę na to, ile jedzą, ponieważ rzadko kiedy udawało im się zrobić rozsądne zakupy, które miały miejsce tylko raz w tygodniu.
Kulinarne popisy
W Domu Wielkiego Brata Radek niejednokrotnie pokazał, że potrafi gotować. To on zarządzał domową lodówką i dbał o posiłki.
Kiedy w domu zaczęło się kończyć jedzenie zarządził zebranie.
Na swoim profilu Instagram Radek pochwalił się swoimi kulinarnymi umiejętnościami. Gdyby ktoś chciał powtórzyć danie - podał również przepisy.
Hmmm, jeżeli chodzi o rosół, to w domu gotuje tylko w szybkowarze, na korpusie z kury + lubię dodać trochę wołowego, np: szponder. Warzywa to standard : marchewka, pietruszka korzeń, seler, por, ziele angielskie, liść laurowy, czarny pieprz. W rosole najważniejsza jest cierpliwość, zupa ma się gotować na bardzo „małym ogniu”, tak aby nie zmętniała, do rosołu na sam koniec dodaje przypaloną cebulę, no i uwielbiam sypnąć lubczyku i świeżej posiekanej pietruszki .
Gumiklyjzy (Kluski śląskie) to banał , czyli gotuję ziemniaki, gdy już są miękkie tłuczę je na totalną miazgę, tak aby nie było żadnych grudek ,wbijam jajo, no i dodaję mąkę ziemniaczaną, pewnie się zastanawiacie Ile tej mąki, to wam powiem, że dodaję na tzw oko, dodacie za dużo, to będzie z klusek guma, dodacie za mało i rozlecą się przy gotowaniu , czyli kochani wyczucie.
Rolady- oczywiście tylko i wyłącznie na wołowinie. Rozbijam mięso, solę pieprzę, smaruję musztardą. W mojej roladzie znajdziecie : kiełbasę, boczek, oraz cebulę. Zawijam to wszystko w mięsie, wiążę nicią i pyk na patelnię.
Rolady piekę na margarynie, specjalnie pozwalam aby się nieco przypaliły, wtedy sos jest dużo lepszy, ale nie przesadzajcie z tym przypalaniem. Gdy już rolady są opieczone, zalewam wodą i duszą się, aż będą miękkie. Sos, który powstanie jest bardzo treściwy, ale i rzadki, możecie sobie go zagęścić np odrobiną mąki.
Modro kapusta (czyli czerwona kapusta) -
Siekę kapustę na drobne i gotuję, aż nie zrobi się miękka, w tym etapie nie dodaje nic do wody . Odcedzam i wtedy dodaje sól, ocet, cukier, pieprz, no i tuste( smalec), trzymam kapustę na wolnym ogniu przez dosłownie kilka minut mieszając do momentu kiedy tłuszcz się roztopi, a przyprawy „wejdą” w potrawę .
No i cyk pyk , momy NASZO ŚLĄSKO PERFEKCJA 😁👏🏻 CIACIA 👌
Choć parówki cieszą się złą sławą, to ja nic nie poradzę, że je po prostu lubię, ale przed zakupem parówek czytajcie skład na opakowaniu i dobra parówa to taka, która ma w okolicach 80-90% mięsa.
Parówki gotujemy przez chwilę, po czym wyjmujemy z wody i zawijamy w ser wędzony oraz szynkę( szynka na wierzchu, żeby ser nam się roztopił, ale nie wypłynął. Dwie wykałaczki, aby to się nie rozleciało i pyk to na patelnie i na to słodka papryka.
Smażymy do momentu zarumienienia się i przewracamy na druga stronę.
Szynka elegancko podtrzymuje temperaturę sera, który jest bardzo faaaajnie ciągliwy.
Inną opcją zawijanych parówek jest owinięcie ich boczkiem i też jest cacy👌.
Do tego w moim przypadku, chleb na zakwasie z masłem osełkowym i szczypiorkiem, a na dodatek pomidor malinowy z czarnym pieprzem i bazylią.
Pamiętajcie, po obiadku zawsze musi być deserek!
Zobacz również: